W literaturze i filmie często spotykamy się z pojęciem sztuki, jako zarezerwowanej dla ludzi o wyjątkowej wrażliwości. Czasami osoby zajmujące się sztuką określa się nawet jako szaleńców, czy też jako osoby, które inaczej niż większość ludzi spostrzegają rzeczywistość. W pracy artysty nad danym dziełem ważny jest przekaz, który twórca chce przekazać odbiorcy. Przekaz ten nierzadko bywa trudny, mroczny, a czasem bardzo abstrakcyjny. Jednakże wpływowi owego przekazu na ludzką psychikę przyglądano się już od dawna. Zbawienne właściwości tego rzemiosła odkryto już na początku XX wieku. Freud (1900/1958, za: Oster, Gould, 2007) postulował, iż symbole świadczą o utraconych wspomnieniach, a za pomocą wewnątrzpsychicznego stresu ujawniają się w ekspresji artystycznej oraz snach. Co ciekawe, twierdził on, iż symbole chronią jednostkę przed doświadczaniem lęku oraz są sposobem na przekazanie niepokojących treści. Podobnie Jung (1971, za: Oster, Gould, 2007) twierdził, że kreatywność jest głównym elementem procesu leczenia. Nurt psychoanalityczny, skupiający się m.in. na nieuświadomionych treściach ludzkiej psychiki, stał się źródłem inspiracji dla entuzjastów sztuki, a sztuka – źródłem inspiracji dla psychoanalityków i nie tylko.
W procesie leczenia sztukę zaczęto stosować całkiem niedawno. Terapeuta sztuką czy arteterapeuta to stosunkowo nowy zawód. Np. w USA zrzeszają się oni w Amerykańskim Towarzystwie Terapii Sztuką (American Art Terapy Association), a w Polsce – w Polskim Stowarzyszeniu Terapii Przez Sztukę.
Specjaliści ci mają na celu pomoc klientom w głębszym poznaniu i zrozumieniu siebie, aby mogli oni zastosować tę wiedzę w codziennych sytuacjach poza terapią. Arteterapia jest formą terapii zajęciowej, polegającą na ekspresji artystycznej oraz na kontakcie z dziełami sztuki, np. w formie organizowania czy odwiedzania wystawy (Nawrot i in., 2005). Obejmuje ona następujące dziedziny: rysunek, malarstwo, grafikę, rzeźbę, sztuki użytkowe, zdobnictwo i dekoratorstwo, muzykoterapię, biblioterapię, filmoterapię, teatroterapię oraz choreoterapię. Inne formy terapii zajęciowej, warte przytoczenia, to socjoterapia (terapia z wykorzystaniem sytuacji społecznych) i ergoterapia (terapia pracą). Terapie te często są wykorzystywane jako wspomagająca forma leczenia na oddziałach psychiatrycznych, w ośrodkach leczenia uzależnień czy też w ramach zajęć dodatkowych w szkołach. Dana aktywność może być różną formą terapii w zależności od celu terapeutycznego. Np. lepienie ceramicznych garnków w celu stworzenia produktu zaliczymy do ergoterapii, a używanie ceramiki do wyrażenia ekspresji artystycznej i przedstawienia jej innym – do arteterapii (Nawrot i in., 2005). Warto zauważyć, że sztukę można uznać za oddziaływanie terapeutyczne również w codziennym życiu. Gdy otwieramy się na nią i odczuwamy przyjemność z obcowania z nią, może pojawić się pewna refleksja, a co za tym idzie, możliwość istotnej zmiany w życiu wewnętrznym jednostki.
Jednym z najczęściej stosowanych narzędzi w terapii sztuką jest rysunek. Zapewne większości osób technika ta kojarzy się z pracą z małymi dziećmi. Jednak zastosowanie rysunku może mieć także pozytywny efekt w pracy z osobami dorosłymi. Oster i Gould (2007) twierdzą, że spośród różnych technik, narzędzie to najszerzej i najłatwiej rozwija ekspresję jednostki oraz jej zdolność komunikacji. Od strony terapeutycznej, badacze przedstawiają, że rysunek pomaga w uzyskaniu wglądu w nieświadome konflikty, cechy charakteru oraz mocne strony ja. Szerszy kontekst terapeutycznego zastosowania rysunku pozwala na lepsze zrozumienie samego siebie oraz roli jednostki w środowisku, w którym przebywa. Co ciekawe, rysowanie np. trudnych emocji może zmniejszać poziom lęku, występujący przy wyrażaniu ich za pomocą słów, zwiększać świadomość takich uczuć i pogłębiać wgląd w sposoby radzenia sobie z nimi.
W praktyce, zajęcia z psychorysunku można znaleźć na oddziałach psychiatrycznych całodobowych, dziennych, w szkołach czy w innych miejscach, zajmujących się szeroko pojętą opieką. Zadaniem takich zajęć jest umożliwić uczestnikom wgląd w różne, mniej lub bardziej świadome treści i uczynić z niego rozwijające przeżycie. Jest to także forma doświadczenia grupowego, które może zwiększyć jakość relacji wewnątrz grupy, a także pogłębić wgląd w spostrzeganie siebie wśród innych osób oraz uwidocznić wpływ przekonań o sobie i innych na codzienne funkcjonowanie. Przykładem tematu przewodniego takich zajęć może być np. wyrażenie: „mój bezpieczny świat”. Uczestnicy rysują swoje skojarzenia z tym tematem, pozwalając zagłębić się w swoje pragnienia, odczucia czy dążenia, po czym następuje dyskusja nakierowana na terapeutyczne znaczenie tego zadania.
Do tworzenia dzieł człowiek może wykorzystywać rozliczne mechanizmy obronne, a jednym z najczęściej używanych mechanizmów jest projekcja. Poza obszarem sztuki polega ona na „wyprojektowywaniu” na inny obiekt czy osobę naszych własnych nieakceptowalnych emocji, myśli, cech czy intencji. Przypisujemy je czemuś na zewnątrz, aby poradzić sobie z ciężarem ich doświadczania, a właściwie, aby tych elementów nie doświadczać. Używając sztuki, człowiek może dać ujście swoim nieakceptowalnym impulsom, a płótno czy papier potraktować jako nośnik tego, co trudne. Z kolei obrazy te również budzą skojarzenia odbiorcy, który może uruchomić własną projekcję – dlatego odbiór sztuki jest tak indywidualny i fascynujący.
Równolegle do projekcji, klient czy pacjent może zastosować przeniesienie na osobę diagnosty czy terapeuty swoich doświadczeń z ważnymi osobami z przeszłości i wyrazić je w formie ekspresji artystycznej. To mechanizm analogiczny do projektowania uczuć czy myśli na drugą osobę (Rubin, 1978, za: Oster, Gould, 2007). Przeniesienie może mieć wyraz w rysowaniu np. postaci terapeuty, siebie samego z cechami podobnymi do cech terapeuty, czy też rysunek może zawierać elementy wyrażające złość lub niepewność wobec autorytetu. Jest to ważna wskazówka diagnostyczna, mogąca świadczyć także o podejściu danej osoby do terapii czy chęci skorzystania z pomocy psychologicznej lub leczenia.
Innym mechanizmem obronnym, używanym także przez twórców sztuki, jest sublimacja. Polega ona na przekierowaniu nieakceptowanego popędu na konkretne działanie. Np. dążenie do satysfakcji seksualnej może być uznane przez jednostkę za niewłaściwe, co może skłonić ją do spożytkowania odczuwanej energii na tworzenie obrazów o tematyce erotycznej. Podobnie, chęć rozładowania agresji, nieakceptowana przez daną osobę, a w psychoanalizie rozumiana jako popęd agresywny, może mieć wyraz np. w twórczości nasyconej makabrycznością. Mamy wówczas okazję oglądać różne zakamarki ludzkiej psychiki, niekiedy przerażające lub budzące odrazę, takie jak np. na obrazach Zdzisława Beksińskiego.
Siła skojarzeń różnych obrazów została wykorzystana także w metodach projekcyjnych w diagnozowaniu chorób i zaburzeń psychicznych. Test Rorschacha, polegający na prezentowaniu badanym charakterystycznych plam atramentowych, stał się jednym z najpopularniejszych testów projekcyjnych, choć obecnie posiada niewielką wartość diagnostyczną. Jego zadaniem było zweryfikować, czy i jakie zaburzenia psychiczne przejawia badany oraz określić jego cechy osobowości. Innym testem jest Test Apercepcji Tematycznej, polegający na prezentowaniu badanemu serii dziesięciu obrazków z prośbą, aby badany je opisał. Na podstawie wypowiedzi jednostki ocenia się jej cechy osobowości, wartości, postawy, mechanizmy obronne, marzenia czy cele. Technika „Dom-drzewo-osoba” jest z kolei wykorzystywana w badaniu zarówno małych dzieci, jak i dorosłych oraz może dostarczyć cennych wskazówek diagnostycznych, dotyczących stopnia integracji osobowości, skuteczności działania i dojrzałości jednostki (Oster, Gould, 2007). Podobnie, Technika Rysowania Rodziny jest daje wiele informacji o strukturze rodziny badanego, a także o cechach osobowości badanego (Oster, Gould, 2007). Wśród innych narzędzi diagnostyczno-terapeutycznych, autorzy wymieniają rysowanie metodą swobodnych skojarzeń, czyli rysunek na dowolny temat, „gryzmoły”, czy zabawę w rysowanie historii.
Rysunek może być także cennym narzędziem terapeutycznym przy pracy z różnego rodzaju traumami, dając możliwość wyrażenia tego, co ciężko jest wyrazić słowami, bądź jest nieświadome. Rysowanie wspomnianych „gryzmołów” jest uznawane za metodę, wzmacniającą więź terapeutyczną z młodzieżą, dorosłymi, a także dziećmi (Cane, 1951, Kramer, 1971, za: Oster, Gould, 2007). Technika ta polega na zastosowaniu spontanicznych, zamaszystych i rytmicznych ruchów dłońmi w powietrzu, angażując całe ciało tak, aby doświadczyć swobody ruchu i uwolnić się od zahamowań. Następnie ów ruch dana osoba przenosi na papier, tworząc „gryzmoły”. Co ciekawe, twór ten pozostaje do interpretacji autora, który po przypatrzeniu się mu przez chwilę, doprecyzowuje go, według jego skojarzeń z jakimś konkretnym tematem, usuwając niepotrzebne linie. Ta niekonwencjonalna metoda jest opisywana przez Oster i Gould (2007) jako dostarczająca nowych, przyjemnych przeżyć, dająca poczucie „bycia dzieckiem” i możliwość wykonywania „nowych” lub „zakazanych ruchów”, a także wyzwalająca nieświadome fantazje, które mogą być projektowane na niektóre elementy „gryzmołów”.
Ostatnią opisywaną przeze mnie techniką z wykorzystaniem sztuki jako formy terapii jest zabawa w rysowanie historii, opisana przez Stewarta Gabela w 1984 roku (za: Oster, Gould, 2007). Punktem wyjścia tej techniki jest narysowanie przez osobę prowadzącą pojedynczej linii i sugestia dla uczestniczącego w terapii do rozbudowania rysunku tak, by powstał konkretny obraz. Następnie pacjent/ klient i terapeuta rozmawiają o tym, co przedstawia ukończone dzieło. W kolejnym kroku to pacjent/ klient rozpoczyna wspólne rysowanie na nowej kartce, stawiając pierwszą linię. Terapeuta rozwija ten element, kontynuując temat obrazu, wykonanego przez osobę poddającą się terapii. W ten sposób powstaje seria rysunków, tworzących pełną historię. Jednostka opowiada znaczenie tej historii, a zadaniem terapeuty jest zinterpretować ją w celu zwiększenia samoświadomości jej twórcy. Technika ta wzmacnia relację terapeutyczną, dostarcza wskazówek diagnostycznych, a także zwiększa samoświadomość danej osoby.
Ciekawą formą terapii jest także psychodrama. Jest to forma terapii grupowej, gdzie uczestnicy odgrywają różne role, w których przedstawiają swoje trudności za pomocą improwizacji. Doświadczenie to ma na celu przepracowanie owego problemu, ponowne zetknięcie się z przeżywaną wewnętrznie sytuacją, w „bezpiecznych” warunkach terapii grupowej. Oddziaływanie to może pozwolić danej osobie otworzyć się na emocje, związane z przedstawianą sytuacją w kontrolowanych przez terapeutę warunkach, rozładować napięcie, a także poznać sposób reagowania innych osób. Ważnym elementem tej formy terapii jest dyskusja, w której uczestnicy omawiają to, co wydarzyło się na scenie. Dzięki psychodramie, można doświadczyć wpływu na przeżywane rozterki za pomocą twórczości.
Sztuka może fascynować lub nudzić, ale nie musi ona być zamknięta jedynie w galeriach sztuki, na wystawach, w muzeach, czy teatrach. Może być istotnym elementem rozwoju danej osoby, ubogacać jej doświadczenia wewnętrzne czy stymulować w rozwoju osobistym.
Bibliografia:
Nawrot, M., Kopij, E., Suska, E., Woroniuk, A., & Kuczyńska, A. (2005). Klasyfikacja rodzajów, metod, technik i form terapii zajęciowej.
Oster, G., Gould, P. (2007). Rysunek w psychoterapii. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Komentarze (0)