#mipomogło to seria prawdziwych opowieści osób, które zmierzyły się z trudnościami – i postanowiły zawalczyć o siebie. Mówią o tym, co im pomogło: rozmowa, terapia, wsparcie bliskich, diagnoza, czasem po prostu pierwszy krok. Wszystkie historie zostały nadesłane anonimowo. Zdecydowaliśmy się nie numerować wpisów — każda opowieść ma tu taką samą wartość.
Akcja powstała w nawiązaniu do Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego, obchodzonego 10 października. Chcemy, by ten dzień – i każdy inny – był okazją do mówienia o zdrowiu psychicznym otwarcie, bez wstydu i bez tabu.
Wiemy, że ta droga bywa trudna. Czasem trudno znaleźć pomoc, czasem trudno ją przyjąć. Ale każda z tych historii pokazuje, że warto próbować – że zawsze można zacząć od małego kroku w stronę siebie.
Niech te głosy dodadzą odwagi tym, którzy dziś szukają nadziei.
Historia Riooo
Kręta
Kłótnie i rozstanie rodziców, niedostępność emocjonalna taty, toksyczne i trudne związki, toksyczne przyjaźnie, osmotnienie, mobbing w pracy, śmierć kilku najbliższych osób, przemoc psychiczna, manipulacje, wyśmiewanie w szkole, odrzucenie, lęk przed samotnością, stres
Po drugim toksycznym związku zaczęłam zgłębiać wiedzę w temacie narcyzmu, pracy nad sobą po związku z narcyzem, zaczęłam bardzo dokładnie nad sobą pracować, dodatkowo korzystałam z terapii krótkoterminowej, a aktualnie korzystam z psychoterapii w nurcie integracyjnym.
Dużo dała mi i pomoc terapeutów, ale i samopomoc dzięki metodom poznanym u Pani Psycholog zajmującej się narcyzmem, która publikuje filmy na YT. Codzienne słuchanie tego jako podcast podczas spacerów przez 2-3 lata, do tego terapia sprawiły, że potrafiłam zakończyć toksyczne i złe relacje oraz rozpocząć drogę do poznania siebie, swoich wyborów, a także ustaleniu schematów z dzieciństwa. Dało mi to wolność i spokój - ale oczywiście obarczone ciężką pracą nad sobą, nic nie przychodzi samo, potrzeba jest determinacja. Nauczyłam się też zauważać czerwone flagi u innych osób, by chronić siebie przed ponownym wejściem w toksyczną relację. Ogromnie wzrosła moja samoświadomość, rozumiem wiele mechanizmów psychologicznych, potrafię zauważać to, co wcześniej było pomijane. Bardziej doceniam siebie i ciężką drogę, którą przeszłam, ale wiem, że wszystko dzieje się po coś. Ze złych momentów w życiu z czasem może narodzić się coś dobrego.
Nawet gdy teraz wydaje się, że nie ma szans na lepsze - to nic bardziej mylnego! Zawsze wychodzi słońce, trzeba po prostu w to uwierzyć - a mówi to osoba, która w swoim życiu przeszła naprawdę wiele bólu i cierpienia. Zawsze jednak towarzyszyła mi wiara, że będzie lepiej, determinacja do zmiany. Upadałam wiele razy, ale zawsze pamiętałam o tym, żeby znaleźć siłę do tego, by wstać i dalej walczyć, bo tylko my sami jesteśmy odpowiedzialni za siebie, swoje szczęście, za pracę nad sobą - nikt inny tego za nas nie zrobi.
...
Dziękujemy wszystkim, którzy z odwagą podzielili się swoją historią 💚
A jeśli czujesz, że Twoja historia może komuś pomóc – podziel się nią (LINK DO ANKIETY). Dołącz do akcji #mipomogło i pomóż nam sprawić, by rozmowa o zdrowiu psychicznym trwała nie tylko w październiku, ale każdego dnia.
Jeśli potrzebujesz pomocy psychologicznej, na platformie TwójPsycholog znajdziesz i umówisz wizytę do sprawdzonych psychologów i psychoterapeutów.
Komentarze (0)