
#mipomogło to seria prawdziwych opowieści osób, które zmierzyły się z trudnościami – i postanowiły zawalczyć o siebie. Mówią o tym, co im pomogło: rozmowa, terapia, wsparcie bliskich, diagnoza, czasem po prostu pierwszy krok. Wszystkie historie zostały nadesłane anonimowo. Zdecydowaliśmy się nie numerować wpisów — każda opowieść ma tu taką samą wartość.
Akcja powstała w nawiązaniu do Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego, obchodzonego 10 października. Chcemy, by ten dzień – i każdy inny – był okazją do mówienia o zdrowiu psychicznym otwarcie, bez wstydu i bez tabu.
Wiemy, że ta droga bywa trudna. Czasem trudno znaleźć pomoc, czasem trudno ją przyjąć. Ale każda z tych historii pokazuje, że warto próbować – że zawsze można zacząć od małego kroku w stronę siebie.
Niech te głosy dodadzą odwagi tym, którzy dziś szukają nadziei.
Historia Marty
Koszmar
Depresja, stany lękowe, agresja względem innych, autoagresja, zaburzenia odżywiania, myśli i próby samob*jcze, brak jakiegokolwiek poczucia własnej wartości.
Kolejna (już piąta) próba samob*jcza - tym razem pani z telefonu kryzysowego pomogła mi odejść od tej decyzji i zechciała mnie wysłuchać.
Rozpoczęłam cotygodniową terapię z psychologiem, która trwa już od 2 lat. Wcześniejsze były nieregularne i wychodziłam z założenia, że “sama sobie poradzę”. Nie myślę już tak aktywnie o odebraniu sobie życia, staram się traktować siebie z wyrozumiałością, robić rzeczy, które sprawiają mi radość oraz uczę się stawiać na siebie, akceptować swoje emocje i o nich mówić. Terapia to istny rollercoaster i otwieranie kolejnych puszek Pandory, ale w ostatecznym rozrachunku spora już część moich problemów odeszła w niepamięć. Jeszcze trochę przede mną, ale widzę “światełko w tunelu”.
Jeśli przeszkodą w rozpoczęciu terapii jest dla Ciebie dostępność specjalistów na NFZ, a nie możesz sobie pozwolić na prywatne wizyty- zapisz się, poczekaj w kolejce. Ten czas i tak upłynie, a będziesz bliżej rozpoczęcia tej drogi. Może akurat dostaniesz telefon tak jak ja - że zwolniło się miejsce. Zawalcz o siebie; niestety nikt tego za Ciebie nie zrobi. W końcu wyjdzie słońce, mimo, że ciężko w to czasami uwierzyć. Znam to z autopsji- walczę z tym od niemal 20 lat. Regularna terapia naprawdę pozwala oswoić się ze swoimi emocjami i uczy jak sobie radzić w trudnych chwilach. Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Z każdej sytuacji jest wyjście, miej trochę nadziei. Nie poddawaj się, proszę. Jesteś ważny/a
...
Dziękujemy wszystkim, którzy z odwagą podzielili się swoją historią 💚
A jeśli czujesz, że Twoja historia może komuś pomóc – podziel się nią (LINK DO ANKIETY). Dołącz do akcji #mipomogło i pomóż nam sprawić, by rozmowa o zdrowiu psychicznym trwała nie tylko w październiku, ale każdego dnia.
Jeśli potrzebujesz pomocy psychologicznej, na platformie TwójPsycholog znajdziesz i umówisz wizytę do sprawdzonych psychologów i psychoterapeutów.






Komentarze (0)