Czego najczęściej życzymy sobie nawzajem? Nie wiem, jak jest u Ciebie, ale mi przychodzą być może trochę oklepane, choć nie oznacza, że nieszczere życzenia: zdrowia, szczęścia i pomyślności. Czy istnieje sposób na osiągnięcie tych trzech lub zbliżanie się do nich? Z jednej strony wydaje się, że gdyby tak było i byłaby to wiedza dostępna, to wszyscy bylibyśmy szczęśliwi, zdrowi i żyli pomyślnie. Z drugiej w życiu nic nie dzieje się samo więc i w tym przypadku sama wiedza nie wystarczy, ale czy jest to możliwe?
W dużym uproszczeniu można by powiedzieć, że na tym właśnie skupia się psychologia pozytywna, której fundamentem jest poznawanie i rozwój tego, co jest w nas dobre, pomocne, korzystanie z zasobów w drodze do osiągania szczęścia i samorealizacji. Choć wyrosła w opozycji do psychologii tradycyjnej, która znaczną część swojej uwagi poświęca zaburzeniom, chorobom i deficytom, to nie neguje tego podejścia i nie zaprzecza mu. Raczej zaprasza do stworzenia pełnego modelu, który nie będzie dzielił psychologii na tę o deficytach i tę o zasobach - psychologię pozytywną i psychologię tradycyjną - ale proponuje koncepcję psychologii zróżnicowanej czy zbalansowanej opisującą pełnię tego, co składa się na ludzkie doświadczenie, integrujące zarówno wiedzę i informację o ludzkim cierpieniu, jak również informacje związane z pozytywami życia i ich doświadczaniem. Koncepcja patrzenia na swoje życie przez pryzmat zasobów i rozwijania zasobów wydaje się drogą do spełniania tych trzech podstawowych życzeń, którymi tak często wzajemnie się obdarzamy.
By móc zrozumieć działanie tej koncepcji i zrozumieć ten model funkcjonowania, warto zacząć od zweryfikowania i sprawdzenia rozumienia pojęcia zasobów. Co przychodzi Ci do głowy, kiedy słyszysz słowo zasoby?
Moje doświadczenia pokazały, że w pierwszej kolejności łączy się je z naszymi mocnymi stronami, zaletami, tym w czym czujemy się dobrzy. I to już całkiem dobrze, ale to nie wszystko. Zasoby są szerszym pojęciem, istnieją różne podziały w zależności od koncepcji.
Jedna z nich mówi o podziale zasobów na wewnętrzne: nasze cechy, temperament, umiejętności, wcześniejsze doświadczenia, wartości życiowe oraz zewnętrzne: wsparcie społeczne, zatrudnienie, status ekonomiczny - pieniądze i posiadane rzeczy użytkowe. Inny podział przedstawia je w następującym sposób: materialne, osobiste, stanu, energii lub pierwotne, wtórne i trzeciego rzędu. To, co wydaje mi się najważniejsze w rozumieniu pojęcia zasobów, że mieści się w nim wszystko to, co może być dla nas użyteczne i pomocne do radzenia sobie w sytuacjach życiowych i stresowych oraz umożliwiające nam realizowanie naszych celów. Oznacza to, że to, co czasem rozumiemy jako naszą wadę, w określonej sytuacji może być nam potrzebne, przydatne, a czasem niezbędne dla uzyskania określonego rezultatu więc jest naszym zasobem. Taki sposób patrzenia na siebie i na otoczenie jest też zaproszeniem do doświadczania życia w sposób inny niż zero-jedynkowy. Ponieważ nie dzieli on naszych doświadczeń na wady i zalety oraz zasoby umieszcza na kontinuum. Oznacza to, że poszukując w sobie określonego zasobu – staramy się go zobaczyć na skali. Do tej pory nie spotkałam się w pracy z sytuacją by osoba, z którą pracowałam, miała jakiś zasób na poziomie zera. Nasze różne doświadczenia niezależnie czy wspominamy je dobrze, czy źle zazwyczaj uzbrajają nas w potrzebne do życia i funkcjonowania zasoby – czasem możemy potrzebować je rozwinąć, możemy mieć trudność, żeby je nazwać czy zidentyfikować, jednak mamy je już na poziomie większym od zera.
Jako pierwsze zasoby jako ważny czynnik funkcjonowania człowieka zostały opisane przy okazji teorii związanych z radzeniem sobie ze stresem. W sposób pośredni możemy znaleźć odniesienia do zasobów w teorii A. Antonovsky’ego w opisanej przez niego salutogenetycznej koncepcji stresu. Porusza on znaczenie czynników, jakie są ujęte w pojęciach zasobów, jednak buduje inną definicje - tworząc osobne pojęcie poczucia koherencji. W swojej koncepcji używa sformułowania zasobów i uznaje je za znaczący element radzenia sobie z sytuacjami stresowymi, dzięki którym dostęp do zasobów i umiejętność skorzystania z ich powoduje, że nie dochodzi do sytuacji stresu.
Najbardziej znaną teorią mówiącą o zasobach jest inna koncepcja, również związana ze stresem, opisana przez S. E. Hobfolla nazwana teorią zachowania zasobów. W dużym skrócie autor tego podejścia zakłada, że posiadane przez nas zasoby pełnią ważną funkcję ochronną w sytuacjach stresu i radzeniu sobie z nim. Wskazuje na znaczenie ilości posiadanych zasobów w kontekście radzenia sobie, ale również funkcjonowania w życiu.
Hobfoll pisze nie tylko o znaczeniu rozwijania i zwiększania zasobów, ale również wskazuje na wpływ niewielkiej ilości zasobów na sposób funkcjonowania. To, co wydaje mi się niezmiernie ważne to, zwrócenie uwagi, że w naszej naturze leży bardziej chronienie już posiadanych zasób niż ich rozwijanie. Dla jednostki jest to łatwiejsze i cenniejsze bronić i chronić to, co już jest niż angażować się w zdobywanie nowych. Rozwijanie zasobów wiąże się z wchodzeniem w nowe sytuacje – a co za tym idzie ryzykowaniem, w tym narażeniem się na sytuację stresową i utratą jakichś zasobów. Niemniej posiadanie większej ilości zasobów sprawia, że lepiej sobie radzimy. Ma na to wpływ postępowanie względem świata zewnętrznego. Posiadając małą liczbę zasobów, naturalnym staje się ich chronienie, a co za tym idzie izolowanie się i niewystawianie na potencjalne sytuacje mogące być wyzwaniem dla poradzenia sobie. Jednocześnie taka postawa zamyka drogę do powiększania liczby zasobów poprzez niepodejmowanie działań i izolację. Stąd wydaje mi się ogromnie ważne zwracanie uwagi na identyfikacje zasobów oraz rozpoznawanie ich w sobie jako początek pracy, który może być mostem pomiędzy niską ilością (świadomością posiadanych) zasobów i nieryzykowaniem – przez co niebudowanie nowych, a budowaniem przestrzeni do gotowości ich zwiększania poprzez podejmowanie się nowych aktywności.
W opracowaniach naukowych można znaleźć wyróżnienia zasobów, mających wpływ zarówno na utrzymanie zdrowia, jak również na procesy zdrowienia. To, co wynika z już wyżej opisanych teorii to, że posiadanie zasobów ma znaczenie w kontekście radzenia sobie ze stresem. Ten zaś w dużym natężeniu lub przewlekłym oddziaływaniu jest połączony z różnymi chorobami uznawanymi dziś za choroby cywilizacyjne, jak choroby serca, cukrzyca, nowotwory.
Rzadziej bywa kojarzony z chorobami immunologicznymi – w tym dolegliwościami skórnymi jak Atopowe Zapalenie Skóry, bólami somatycznymi (bólami głowy, migrenami, bólami pleców czy szyi), dolegliwościami żołądkowo - jelitowymi, czy stanami zapalnymi i ogólnym obniżeniem odporności.
Zasoby „umacniające zdrowie” zostały podzielone na trzy wymiary: poczucia mocy, pozytywnej mobilizacji emocjonalnej oraz autoekspresji.
Poczucie mocy to obszary, na które składają się elementy mówiące o przekonaniu co do swoich możliwości panowania na sytuacją i kierowania własnym życiem stojące w opozycji do bezsilności i bezradności. W tym wymiarze znajdują się: Bycie w kontakcie z innymi, świadomość niebycia samemu z określonym doświadczeniem, dostrzeganie innych osób mierzących się z podobnym problemem oraz dostrzeganie osób będących na innych wymiarach cierpienia i trudności, identyfikowanie się z osobami, które wzbudzają w jednostce podziw, odnajdywanie w sobie podobieństw, doświadczenie poczucia bycia wspomaganym i rozumianym jako uzupełnienie pierwszego mówiącego o kontaktach z innymi po prostu, poczucie mocy osobistej, na które składa się samoocena, poczucie własnej wartości oraz skuteczności, poczucie rozumienia siebie i otaczającego nas świata, konfrontacja z rzeczywistością, poczucie sensu życia - poczucie celu i potrzeby angażowania się w życie, altruizm,
Pozytywna mobilizacja emocjonalna to obszar, na który składają się elementy gotowości i zaangażowania do reagowania pozytywnymi emocjami w różnych sytuacjach życiowych. W tym wymiarze znajdują się: nadzieja i optymizm – rozumiana jako pozytywne nastawienie do efektów leczenia i podejmowania działań wspierających proces zdrowienia lub utrzymania zdrowia, humor – śmiech pełniący funkcję wyładowania napięcia, katharsis, wspiera patrzenie z innej perspektywy i nabieranie dystansu, pozytywna motywacja – jako chęć życia, wola życia, motywacja do działań ku byciu zdrowym.
Wymiar autoekspresji to zdolność do przeżywania i uzewnętrzniania przeżywanych emocji szczególnie tych trudnych. W tym wymiarze znajdują się: Odreagowanie- uwalnianie i rozładowywanie nieprzyjemnych, trudnych emocji, otwartość - rozumiana jako samoodsłanianie się poprzez dzielenie się swoimi trudnymi doświadczeniami i przeżyciami z innymi.
Zwracając uwagę na poszczególne czynniki, rozwijając je w zależności od naszego aktualnego stanu, wspieramy proces zdrowienia lub budujemy w sobie elementy wpływające na zarządzanie stresem, Pozytywne efekty zarządzania sytuacjami trudnymi, które nie dopuszczają do doświadczenia stresu – w formie obciążającej organizm czy zabierający zasoby - można uznać za formę nie tylko rozwoju osobistego, ale również profilaktyki zdrowia zarówno psychicznego, jak i fizycznego.
Poczucie szczęścia jest pojęciem subiektywnym. W kontekście osobistym może dla każdego z nas oznaczać coś innego. Starając się ująć to w pewnym stopniu ogólności, za szczęście można uznać pozytywny emocjonalny odbiór doświadczanych sytuacji i relacji. Na pozytywne doświadczanie życia wpływa zgodność wydarzeń i sytuacji z oczekiwaniami, planami i celami. Upraszczając, możemy uznać, że jesteśmy szczęśliwi, jeśli jesteśmy w stanie realizować nasze cele i plany. Znajdujące się w różnych obszarach życia zarówno zawodowych, jak i osobistych związanych z relacjami.
Z badań sprawdzających potencjał zasobów w realizowaniu celów życiowych dowiadujemy się, że zasoby są czynnikiem znaczącym w realizacji życiowych celów, wymienione powyżej ujęcie zasobów Hobffola uzupełniane jest przez innych badaczy, którzy zwracają uwagę na zasoby wymieniane w temacie zdrowienia i utrzymania zdrowia takie jak nadzieja, czy dotąd niewymienianej pozytywnej orientacji rozumianej jako spodziewanie się i dostrzeganie pozytywnych aspektów i rezultatów podejmowanych działań.
Badania przyglądały się znaczeniu zasobów osobistych, przekonań na własny temat – w uruchamianiu i kontynuowaniu działań nastawionych na realizację celów. Analizowały mechanizmy łączące zasoby i zaangażowanie w działanie i sukces realizacji celów oraz sprawdzały rolę zasobów osobistych w kontekście realizacji celów ze skierowaniem uwagi nie na samo podejmowanie działań, a na postępie każdego z postawionych sobie przez osobę celów.
Zainteresowania tym obszarem wielość badań oraz ich wyniki pokazujące różnorodny wpływ zasobów na realizację celów, na różnych poziomach od ich wyobrażania - formułowania poprzez wzbudzenie intencji, podejmowanie działań do przyglądania się uzyskiwanym rezultatom i wytrwałości w dążeniu do nich, pokazuje, jak szeroki jest wpływ zasobów na nasze funkcjonowanie i dążenie do szczęścia poprzez realizowanie i spełnianie siebie. W wymienionych badaniach wymieniane były różne zasoby. Mając na uwadze opisany już wcześniej wpływ zasobów na zdrowie to, co pojawia się również tutaj to: nadzieja, samoocena, poczucie własnej wartości, doświadczanie pozytywnych emocji, przekonanie o własnej skuteczności, zaangażowanie i optymizm. Przyglądanie się zasobom z różnych stron realizacji celów, zdrowia czy zdrowienia jest sygnałem, jak ważna jest ich rola w naszym życiu. Mając świadomość, czym są i ich pozytywnego wpływu na nasze życie warto również wiedzieć, jak można je rozwijać.
Ponieważ temat zasobów i ich wpływ na nasze życie nie jest zbyt popularny i obecny w naszej świadomości rozwijanie zasobów zaczyna się zazwyczaj od ich odkrywania. Przez odkrywanie mam na myśli uświadamianie ich sobie – poprzez zmianę perspektywy - często zaczynającą się od zmiany patrzenia na siebie przez pryzmat wad i zalet.
Dalej ważne jest formułowanie - nazywanie zasobów w sposób zgodny z nami oraz takie wspierający korzystanie z niego. Tutaj nie ma jednej drogi i jest to praca indywidualna. Jej ważnym elementem jest poczucie zgodności z nami samymi. Przykładem takiej zmiany sformułowania może być patrzenie na siebie jako na osobę oszczędną lub umiejącą zarządzać finansami, zamiast skąpą. Zdecydowanie łatwiej korzystać z tak nazwanej umiejętności niż ze skąpstwa, które niesie ze sobą pejoratywne skojarzenia.
Kolejnym krokiem jest zwiększanie swojej świadomości poprzez dostrzeganie siebie na kontinuum różnych doświadczeń i zasobów. Odchodzenie od myślenia zero-jedynkowego. Przejawem tego może być określanie swoich zasobów na skalach oraz przyglądanie się im pod kątem samozadowolenia lub potrzeby rozwoju danego obszaru.
Dalszym krokiem rozwoju jest planowanie działań i aktywności pozwalających nam ćwiczyć i spotykać się z danym zasobem, tak by móc go rozwijać. W rozwijaniu zasobów ważnymi elementami są: świadomość, decyzja, działanie i zaangażowanie. Tak jak pisałam powyżej, naturalne jest dla nas chronienie posiadanych zasobów, a nie ich rozwijanie. To znaczy bez naszego świadomego udziału i działań będzie się to działo w sposób nieznaczny, oparty na przypadku, bez naszej kontroli. Oznacza to, że rozwijanie zasobów jest procesem świadomego podjęcia decyzji o podejmowanych aktywnościach w celu ich rozwijania.
Praca nad zasobami może odbywać się jako forma samorozwoju poprzez pracę z własnymi przekonaniami, pogłębianie swojej świadomości, praktykowanie uważności i wdzięczności oraz budowaniu relacji z samym_ą sobą. Wpierające samorozwój mogą być książki, filmy, webinary, materiały video, warsztaty, wszelkiego rodzaju rozwojowniki i workbooki. Poza samodzielną pracą można skorzystać z pomocy specjalistów. Jest to jeden z kierunków pracy, który wybierany jest przez takich specjalistów jak: terapeuci_tki/psychoterapeuci_tki, psycholodzy_lożki, coache_ki. Pracować na zasobach można zatem w różnych procesach zarówno wsparcia, terapii, jak i coachingu, w zależności od swoich preferencji i potrzeb. Najbardziej znane nurty, kierunki opierające się o pracę na zasobach to Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach i podejście Ericksonowskie oraz opierające się na psychologii pozytywnej. Inne nurty, które nie wprost pracują na zasobach – z mniejszym na nim skupieniu, gdzie praca nad zasobami dzieje się raczej pośrednio, niż jest kierunkiem samym w sobie to: nurt humanistyczny, poznawczo – behawioralny czy terapia Gestalt.
Podsumowując, choć praca nad własnymi zasobami nie jest czymś automatycznym i wymaga od nas intencjonalnego działa i zaangażowania, jest drogą do lepszego i zdrowszego życia. Zwiększanie swoich zasobów i ich rozwijanie wpływa na zarządzanie sobą w sytuacjach wzbudzających stres, chroniąc nas przed uaktywnieniem się reakcji stresowych, które obciążają organizm oraz powodują wyczerpywanie posiadanych zasobów. To, w jaki sposób przeżywamy życie i wyzwania z nim związane - jak często doświadczamy stresu, ma wpływ na nasze zdrowie.
Praca nad zasobami jest więc swego rodzaju profilaktyką, jednocześnie elementy składające się na zasoby osobiste mają znaczenie w procesach zdrowienia zarówno w ujęciu zdrowia fizycznego, jak i psychicznego. Kontakt ze swoimi zasobami wpływa również na podejmowane przez nas aktywności w kontekście realizowania celów życiowych zarówno zawodowych, jak i prywatnych. Wpływa na umiejętność budowania wizji, określania celów na jej podstawie oraz ma znaczenie w trakcie procesu prowadzącego do skutecznej realizacji celów. To wszystko wskazuje na wyraźne korzyści, jakie niesie za sobą rozwijanie i odkrywanie swoich zasób w drodze do szczęśliwego zdrowego życia.
Bibliografia:
Arkadiusz Bernat, Malwina Krzyszkowska;(2017), Znaczenie i sposoby wykorzystania psychospołecznych zasobów zaradczych w ujęciu S. E. Hobfolla. Studia Paradyski 2017, tom 27, s:255 -278
Mariola Łaguna;(2015), Zasoby osobiste jako potencjał w realizacji celów. Polskie Forum Psychologiczne 2015, tom 20, numer 1, s: 5-15.
Bożena Gulla, Kinga Tucholska;(2007), Psychologia pozytywna: Cele naukowo- badawcze i aplikacyjne oraz sposób ich realizacji. Studia z psychologii w KUL 2007. tom 14, red. P. Francuz, W. Otrębski, s:133 –152.
Marek Motyka;(2003) Zasoby osobiste determinujące zdrowie. Sztuka leczenia 2003, tom IX, numer 3-4, s:41-46
Komentarze (0)