Wróć do strony głównej bloga

#HistorieTerapeutyczne - Klaudia, 25 lat

#HistorieTerapeutyczne to seria krótkich wywiadów z osobami, które dzielą się swoim doświadczeniem z procesem psychoterapeutycznym. Mamy nadzieję w ten sposób pokazać, jak to wygląda od strony pacjenta, jakie efekty może przynieść psychoterapia, czy jak pracuje się w danym nurcie. Jeśli chcesz podzielić się z nami swoją historią, napisz na kontakt@twojpsycholog.pl.

Klaudia, 25 lat. Rozmawia: Anna Cyklińska.

Jak rozpoczęła się Twoja droga do zdrowia psychicznego? (jak i kiedy rozpoznano u Ciebie zaburzenie/a?)

Pod koniec maja 2018 roku po raz pierwszy udałam się do specjalisty, był to psychiatra. Rozpoznano u mnie depresję i zaburzenia osobowości, jestem też DDA.  

Mam wrażenie, że depresja zakiełkowała we mnie jakoś w gimnazjum, wtedy alkoholizm taty się nasilił, a później rodzice wzięli rozwód. Od tamtego czasu ona stale rosła pod wpływem różnych negatywnych doświadczeń.

Niestety wtedy moja wiedza dotycząca zdrowia psychicznego była zerowa, więc jedynym wyjściem wydawało mi się wypieranie tego, że jest mi źle i tłumaczenie sobie, że przesadzam, jestem leniwa i użalam się nad sobą. 

Zdrowiem psychicznym zaczęłam interesować się na 2-3 roku studiów i bardzo pomógł mi w tym kanał Hani Es na youtube. Oglądałam jej filmy i uświadamiałam sobie, że niskie poczucie własnej wartości, budzenie się o 5-6 nad ranem każdego dnia, problem z koncentracją, odsuwanie się od ludzi i niechęć do wstawania z łóżka to objawy depresji. Nie byłam w stanie patrzeć w przyszłość dalej niż tydzień w przód, bo wydawało mi się, że nie dam rady tak długo żyć. Wtedy powiedziałam przyjaciółce, że to chyba czas na wybranie się do lekarza i poprosiłam ją o pomoc w umówieniu wizyty i zaprowadzenia mnie na nią. 

Od jak dawna jesteś w psychoterapii?

Psychoterapię rozpoczęłam na początku stycznia 2019 roku, czyli jestem w niej już ponad rok. Na początku spotkania miałam raz w tygodniu, a po 4 miesiącach dwa razy w tygodniu. Zwiększenie częstotliwości spotkań nastąpiło po pobycie w szpitalu psychiatrycznym. 

Jak znalazłaś/eś swoją terapeutkę/terapeutę, w jakim nurcie pracujecie? (czy było ich więcej?) 

Znalazła mi ją ta wcześniej wspomniana przyjaciółka, która studiowała psychologię i pracowała w prywatnej poradni psychologiczno-psychiatrycznej. Wybór od razu był trafiony. Moja terapeutka pracuje w nurcie psychodynamicznym.  

Jak rozumiesz założenia tego nurtu z perspektywy pacjentki/a? 

Wiele o nim czytałam, więc wiem dokładnie, na czym polega, aczkolwiek wkurza mnie ta jego restrykcyjność. Zazdroszczę nurtowi CBT tej koleżeńskiej, luźnej relacji pomiędzy pacjentem a terapeutą. Denerwuje mnie też to, że nic nie wiem o mojej terapeutce, bo ja generalnie lubię wiedzieć wszystko o ludziach. 

Podoba mi się w tym nurcie to, że skupia się na przeszłości, bo wiele moich problemów ma swoje korzenie w dzieciństwie. Dla nurtu psychodynamicznego charakterystyczne jest to, że my mówimy, a terapeuta słucha. U mnie na szczęście nie do końca tak to wygląda. Po lepszym poznaniu mnie i po konsultacji z moim psychiatrą moja terapeutka stara się bardziej dopasować do mnie.

Często ciągnie mnie za język, gdy widzi, że bez jej pomocy sama z siebie czegoś nie wykrztuszę. Wydaje mi się też, że wprowadza trochę elementów z innych nurtów, żeby jak najlepiej do mnie trafić i żeby ta nasza terapia odnosiła sukces. 

Czego nauczyłaś/eś się w trakcie psychoterapii, co Ci daje?

To chyba najtrudniejsze pytanie. Wydaje mi się, że ten proces terapeutyczny u mnie przebiega wolniej przez to, że jestem dość zamknięta w sobie, więc wciąż się uczę. Uczę się mówić o swoich emocjach, rozpoznawać je i nazywać. 

Terapia daje mi poczucie bezpieczeństwa, bo w momentach, gdy jest bardzo źle, wiem, że zaraz będę miała sesje, na której będę mogła powiedzieć, co się dzieje. 

Ponadto terapia pozwala mi dojrzeć wiele spraw, przyjrzeć się im. 

Jak dbasz o zdrowie psychiczne obecnie?

Chodzę na terapię. Biorę leki. Unikam toksycznych relacji. Staram się rozpoznawać swoje potrzeby i je zaspokajać. 

Czy Twoje podejście do psychoterapii zmieniało się w przeciągu ostatnich lat?

Samo podejście chyba nie. Raczej moja wiedza o niej się zmieniała, bo kiedyś nie miałam pojęcia o nurtach, różnicach między psychoterapeutą a psychologiem. Nie wiedziałam też, że tak wiele osób z niej korzysta. 

Udostępnij
Opublikowano06.07.2020
Udostępnij

Komentarze (0)