Wróć do strony głównej bloga

Nie tylko serce wybiera - jak przeszłość kształtuje nasze decyzje miłosne

Wybór partnera_rki nie jest proste. Z artykułu dowiesz się, jakie procesy wpływają na naszą decyzję.

To, co kieruje naszymi decyzjami o wyborze partnera, często tkwi głębiej, niż moglibyśmy przypuszczać. Niektóre osoby wydają się nam bardziej atrakcyjne niż inne, z niektórymi czujemy się nieodparcie przyciągani, a inni, mimo oczywistych zalet, nie budzą w nas większych emocji. I choć wydawać by się mogło, że to my w stu procentach decydujemy o tym, to tak naprawdę naszymi decyzjami kierują często nieświadome procesy.

Są one zbiorem doświadczeń, wspomnień, uczuć, które zgromadziliśmy w ciągu życia, kształtując naszą psychikę. To one decydują o tym, jakie cechy w innych ludziach są dla nas atrakcyjne, jakie zachowania wywołują w nas pozytywne reakcje, a jakie budzą niepokój czy odrzucenie.

Nasze nieświadome preferencje są często odzwierciedleniem doświadczeń z dzieciństwa, relacji z rodzicami, pierwszych przyjaźni, a nawet konfliktów i traum, które nosimy w sobie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. To one prowadząc nas niejako za rękę, wskazując drogę, która wydaje się nam najbardziej naturalna, choć nie zawsze prowadzi do szczęścia.

W poszukiwaniu partnera, nasz umysł działa jak detektyw, analizując niezliczone sygnały, gesty, słowa, ton głosu, nieświadomie szukając tego, co jest nam znajome, co rezonuje z naszymi wewnętrznymi schematami. Czasami to, co nas przyciąga, jest odzwierciedleniem naszych niezaspokojonych potrzeb, pragnień, które chcielibyśmy, aby nowy partner zaspokoił, zapewniając nam poczucie bezpieczeństwa, akceptacji, czy wartości.

Interesujące jest, jak te nieświadome procesy wpływają na nasze życie miłosne. Mogą one sprawić, że w kółko przyciągamy do siebie podobnych partnerów, powielając wzorce relacji, które znamy z przeszłości. Niektóre z tych wzorców mogą być zdrowe i pozytywne, ale inne mogą prowadzić do powtarzających się problemów, rozczarowań, a nawet bólu.

Nieświadome procesy nie muszą być wrogiem

Mogą stać się kluczem do głębszej introspekcji, do zrozumienia, dlaczego pewne aspekty naszego życia miłosnego wyglądają tak, a nie inaczej. Dają nam możliwość pracy nad sobą, nad zmianą tych wzorców, które nie służą naszemu szczęściu, i wzmocnieniem tych, które są dla nas korzystne. To proces, który wymaga czasu, cierpliwości i często wsparcia ze strony profesjonalistów, ale którego efekty mogą głęboko zmienić nasze życie i relacje z innymi.

Pracując nad tym, zaczynamy rozumieć, że nasze przyciąganie nie jest przypadkowe, a każdy wybór ma swoje korzenie. Ta świadomość może być zarówno przerażająca, jak i wyzwalająca, ponieważ daje nam narzędzia do kształtowania naszych przyszłych relacji w sposób bardziej świadomy i zdrowy.

Zrozumienie tego wymaga od nas również spojrzenia na nasze dzieciństwo, na relacje z rodzicami i opiekunami, które często są pierwszym modelem relacji międzyludzkich. Wiele z naszych nieświadomych oczekiwań, obaw i pragnień względem partnerów ma swoje źródło właśnie tam.

Jesteśmy również kształtowani przez kulturę, w której żyjemy, przez media, które konsumujemy, i przez społeczne oczekiwania, które kształtują nasze postrzeganie miłości, związku, a nawet tego, jak powinna wyglądać „idealna” relacja.

Doświadczenia, również, źródłem pozytywów

Mogą podpowiadać nam, kiedy warto zaryzykować, kiedy otworzyć się na nową osobę, nawet jeśli na poziomie świadomym wydaje się to przeciwne naszym zasadom czy oczekiwaniom. Słuchanie tych niekiedy niejasnych sygnałów, może prowadzić do odkrywania nowych, zaskakujących poziomów bliskości i zrozumienia z partnerem.

Jednak, aby w pełni wykorzystać potencjał nieświadomych procesów w kształtowaniu naszych relacji, ważne jest, aby nie poddawać się im bezkrytycznie. Kluczem jest znalezienie równowagi między intuicją a świadomą refleksją, między tym, co czujemy na głębokim, nieświadomym poziomie, a tym, co rozumiemy i akceptujemy jako zdrowe i konstruktywne dla nas i naszych relacji.

Wczesne relacje i doświadczenia

Nasze doświadczenia i wpływ różnych czynników, to temat fascynujący, a zarazem skomplikowany. Szczególnie jeśli dotyczy wpływu naszych pierwszych relacji.

  • Wczesne interakcje uczą nas, jak budować relacje, jakie emocje są „dopuszczalne”, a jakie należy tłumić, co jest miłością, a co odrzuceniem. Są jak pierwsze lekcje miłości.

  • Wczesne doświadczenia uczą nas również, jakie mamy „miejsce” w relacji, jaką rolę odgrywamy – czy jesteśmy opiekunem, czy raczej oczekujemy opieki, czy też może staramy się być niezauważeni, aby uniknąć konfliktu. Te role, choć w dzieciństwie mogły być mechanizmem przetrwania lub sposobem na zdobycie uwagi i miłości, w dorosłym życiu często stają się źródłem frustracji i niezrozumienia.

  • Nasze pierwsze relacje z opiekunami mogą również wpłynąć na to, jak radzimy sobie z bliskością, zaufaniem, zdradą czy konfliktem. Jeśli nauczyliśmy się, że bliskość prowadzi do bólu, możemy nieświadomie unikać głębokich relacji, nawet pragnąc ich. Jeśli z kolei zaufanie było nagradzane i pielęgnowane, szukamy partnerów, którzy wydają się godni tego zaufania.

  • W dzieciństwie nasze umysły są jak gąbki, chłonące każde doświadczenie, każdą emocję i każdy wzorzec zachowania, z którym się spotykamy. Interakcje z rówieśnikami również wpływają na kształtowanie naszych preferencji. Doświadczenia ze szkoły, zabawy z sąsiadami czy nawet konflikty z braćmi i siostrami uczą nas, jakie zachowania w relacjach są akceptowalne, a jakie nie.

Poznawanie (czy raczej przypominanie sobie) tych doświadczeń wymaga od nas gotowości do zaglądania w głąb siebie i konfrontacji z czasem niełatwymi prawdami o naszych najwcześniejszych doświadczeniach. To proces, który może wydobyć na światło dzienne ukryte lęki, potrzeby, a nawet zapomniane zranienia, które kształtowały naszą zdolność do budowania i utrzymywania bliskich związków.

Na końcu takiej pracy, często towarzyszy temu przebaczenie - zarówno sobie, jak i czasem opiekunom - za wszelkie niezrozumienia czy błędy. To właśnie przebaczenie - sobie - otwiera przestrzeń na budowanie nowych, zdrowych relacji, wolnych od ciężaru przeszłości.

Świadomość wpływu naszych pierwszych relacji na wybory miłosne daje nam również niepowtarzalną szansę na przemyślenie, jakie wartości i cechy chcemy przekazać własnym dzieciom. Stajemy przed możliwością przerwania cyklu powielania niezdrowych wzorców i świadomego kształtowania przyszłości. 

Każdy z nas jest w stanie zmienić swoją narrację. Nie jesteśmy biernymi odbiorcami naszej historii; jesteśmy jej autorami, zdolnymi do pisania nowych rozdziałów pełnych zdrowych, satysfakcjonujących związków.

W tym procesie może być nieoceniona pomoc psychoterapeuty, który pełni rolę przewodnika. Psychoterapia może być przestrzenią, gdzie bezpiecznie odkrywamy i analizujemy wzorce z przeszłości, ucząc się, jak można je zmienić, aby służyły nam w bardziej pozytywny sposób.

Nie sposób pominąć poczucia własnej wartości

To ono decyduje o tym, jak postrzegamy siebie w kontekście związku z innymi ludźmi, jakie granice stawiamy, jak reagujemy na konflikty. To wewnętrzne przekonanie o sobie, swojej wartości, kompetencjach, a także o tym, czy i na ile zasługujemy na miłość i szacunek.

Osoby z wysokim poczuciem własnej wartości zazwyczaj podchodzą do relacji partnerskich z większym optymizmem, zaufaniem i otwartością. Są bardziej skłonne do budowania zdrowych, równoprawnych relacji, ponieważ wierzą, że są wartościowe i zasługują na szacunek. Ich zdolność do stawiania granic, wyrażania potrzeb i oczekiwań jest silniej rozwinięta, co przekłada się na mniejszą podatność na toksyczne czy nierówne relacje.

Z drugiej strony, osoby z niskim poczuciem własnej wartości mogą mieć trudności w budowaniu zdrowych relacji. Mogą czuć, że nie zasługują na miłość lub szacunek, co prowadzi do akceptowania zachowań, które są dla nich szkodliwe. Ich relacje często charakteryzują się lękiem przed odrzuceniem, nadmierną potrzebą zatwierdzenia przez partnera czy też trudnościami w wyrażaniu własnych potrzeb i granic.

Ludzie z wysokim poczuciem wartości zazwyczaj poszukują osób, które są na podobnym poziomie emocjonalnym, mają podobne wartości i cele życiowe. Tymczasem osoby z niskim poczuciem wartości często nieświadomie wybierają partnerów, którzy potwierdzają ich negatywne przekonania o sobie, co może prowadzić do relacji pełnych konfliktów, braku równowagi i niezadowolenia.

Poczucie własnej wartości wpływa również na to, jak radzimy sobie z konfliktami w relacji. Osoby z wysokim poczuciem wartości są bardziej skłonne do konstruktywnego rozwiązywania problemów, potrafią wyrazić swoje obawy i potrzeby bez obawiania się odrzucenia. Natomiast osoby z niskim poczuciem wartości mogą unikać konfrontacji, tłumiąc swoje prawdziwe uczucia, co może prowadzić do narastania frustracji i problemów w relacji.

Praca nad sobą, uznawanie swoich sukcesów, akceptacja słabości, a także otaczanie się ludźmi, którzy nas wspierają i doceniają, to kluczowe elementy budowania silnego poczucia własnej wartości. To, jak się widzimy, ma bezpośredni wpływ na to, jak jesteśmy widziani przez innych, a co za tym idzie, na jakość naszych związków.

Samoświadomość w samoocenie

W powyższym kontekście niezwykle ważna jest rola samoświadomości – zdolności do spojrzenia na siebie z dystansu, do zrozumienia, skąd biorą się nasze przekonania o sobie, i do pracy nad ich zmianą, jeśli są one dla nas szkodliwe. To także umiejętność rozpoznawania, kiedy potrzebujemy pomocy – czy to od bliskich, czy profesjonalistów. Uznanie, że w niektórych momentach życia potrzebujemy wsparcia, jest dowodem siły, a nie słabości.

Ważne jest również to, że osoby, które czują się wartościowe, są bardziej skłonne do otwartej i szczerej wymiany myśli i uczuć. Umożliwia to budowanie głębszej więzi i lepszego zrozumienia między partnerami. Z kolei w relacjach, gdzie jedna lub obie strony zmagają się z niskim poczuciem własnej wartości, komunikacja może stać się polem walki o uznanie, co zwiększa ryzyko nieporozumień i konfliktów.

  • Ciekawym aspektem jest też to, że osoby z wysokim poczuciem wartości łatwiej otwierają się na miłość i są gotowe ją przyjąć, wierząc, że są jej warte. Z kolei osoby z niskim poczuciem wartości mogą mieć trudności z zaakceptowaniem miłości, ponieważ w głębi duszy nie wierzą, że na nią zasługują. Może to prowadzić do odrzucania potencjalnie zdrowych i satysfakcjonujących relacji z obawy przed nieuchronnym odrzuceniem.

Rozwijanie poczucia własnej wartości to nie tylko praca nad sobą, ale również sposób, w jaki wpływamy na innych. Pokazując przez własny przykład, że szanujemy siebie, stawiamy granice i dbamy o swoje potrzeby, inspirujemy innych do podobnych działań. W ten sposób, zdrowe poczucie własnej wartości może przenosić się na nasze relacje, tworząc kulturę wzajemnego szacunku i akceptacji.

Nie można jednak ignorować faktu, że droga do budowania silnego poczucia własnej wartości jest różna dla każdego i może napotykać na liczne przeszkody. Przeszłe doświadczenia, takie jak krytyka, odrzucenie czy porzucenie, mogą głęboko wpłynąć na nasze przekonania o sobie. Ważne jest, aby podczas tej podróży być cierpliwym wobec siebie i rozumieć, że każdy krok naprzód jest postępem.

Relacja, w której obie osoby czują się wartościowe i szanowane, ma silne fundamenty, na których można budować przyszłość. Taka relacja jest pełna wzajemnego wsparcia, zrozumienia i miłości, które są niezbędne dla trwałego związku.

Ważna jest rola komunikacji

Dzieląc się z partnerem własnymi odkryciami na temat tego, jak wczesne doświadczenia wpłynęły na nasze preferencje i zachowania, możemy budować większą otwartość i zrozumienie. Taka szczerość sprzyja budowaniu silniejszych, bardziej świadomych związków, w których obie strony czują się słyszane i zrozumiane.

Gdy przyglądamy się bliżej naszej relacji, razem z naszym partnerem, możemy odkryć jeszcze więcej ciekawych zależności. Możemy więcej zauważyć:

  • Weźmy na przykład osobę, która dorastała w domu, gdzie panowała atmosfera ciągłych kłótni i konfliktów. Może nieświadomie szukać partnerów, z którymi relacja jest pełna napięcia i sporów, ponieważ to jest dla niej „normalne” i znajome. Nawet jeśli na poziomie świadomym pragnie spokojnej i stabilnej relacji, jej nieświadome wzorce mogą ciągnąć ją w stronę konfliktu. Może być tak, że dwie osoby w relacji mają taki schemat. Jeśli są tego świadomi, mogą wspierać siebie nawzajem o wiele bardziej i szybciej gasić niepotrzebne konflikty.

  • Jest też coś takiego jak „misja naprawcza”, gdzie dorośli próbują „naprawić” błędy swoich rodziców poprzez swoje związki. Na przykład, osoba, której rodzice rozwiedli się, może być zdecydowana utrzymać swój związek za wszelką cenę, nawet jeśli relacja jest daleka od zdrowej. Chociaż intencje mogą być pozytywne, taka misja może prowadzić do ignorowania własnych potrzeb i granic.

  • Często także dorośli próbują „uratować” swoich partnerów, naśladując zachowania jednego z rodziców, który próbował „uratować” drugiego rodzica (np. od uzależnienia, depresji). Albo swoje zachowania z dzieciństwa, gdy niestety role były odwrócone, i to dziecko musiało być opiekunem. To może prowadzić do relacji, w której jedna osoba bierze na siebie ciężar problemów drugiej, co często jest przepisem na nierównowagę, frustracje, a także szybkie gaszenie namiętności, ponieważ wtedy tworzy się relacja rodzicielska, zamiast partnerskiej.

Nauka wybaczania sobie za błędy i niedoskonałości

Negatywne wzorce często utrzymują się przez samokrytycyzm i nieustanne dążenie do perfekcji. Uczenie się akceptacji własnej ludzkiej natury, z jej wszystkimi słabościami i ograniczeniami, może być przełomowe w przekształcaniu negatywnych schematów myślenia i zachowania.

Podróż ta nie musi być wyłącznie indywidualnym przedsięwzięciem. Otwarcie się na wsparcie i pozwolenie innym, aby byli częścią naszego procesu, może znacząco wzbogacić to doświadczenie.

Współpraca z psychoterapeutą, udział w grupach wsparcia lub po prostu dzielenie się swoimi przeżyciami z bliskimi może dostarczyć nowych perspektyw i umocnić nas w przekonaniu, że nie jesteśmy w tym sami.

Przełamanie negatywnych wzorców to także odkrywanie i kultywowanie własnych zasobów i sił. Każdy z nas dysponuje unikalnym zestawem talentów, pasji i zdolności, które mogą być źródłem radości i satysfakcji. Skierowanie uwagi na rozwijanie tych pozytywnych aspektów siebie może nie tylko pomóc odwrócić uwagę od negatywnych schematów, ale także zbudować silniejsze poczucie własnej wartości i celu.

Zmierzenie się z własnymi lękami, zwłaszcza z lękiem przed bliskością lub odrzuceniem

  • Dla osób z ambiwalentnym stylem przywiązania może to oznaczać pracę nad budowaniem wewnętrznego poczucia bezpieczeństwa i wartości, które nie są uzależnione od zewnętrznych czynników.

  • Kolejna rzecz to stopniowe budowanie zdrowych, wzajemnie wspierających relacji. Oznacza to wybieranie partnerów i przyjaciół, którzy są zdolni do udzielania wsparcia i akceptacji, a także którzy szanują nasze potrzeby i granice. Uczymy się, jak budować i utrzymywać bliskość w sposób, który jest dla nas zdrowy i spełniający.

  • Kluczowe jest również rozwijanie umiejętności słuchania własnej intuicji i wewnętrznego głosu. Uczymy się rozpoznawać, co naprawdę jest dla nas ważne, a co jest echem przeszłości lub wynikiem zewnętrznych wpływów. To pozwala na podejmowanie decyzji, które są bardziej autentyczne i lepiej odzwierciedlają nasze wartości i cele życiowe.

  • Równie ważna jest umiejętność wybaczania sobie i innym. Przebaczenie umożliwia uwolnienie się od ciężaru przeszłych doświadczeń, co jest niezbędne, aby iść naprzód i otworzyć się na nowe możliwości. Przebaczenie nie oznacza zapomnienia czy usprawiedliwiania, ale jest aktem uwolnienia emocjonalnego, który pozwala nam poruszać się przez życie z mniejszym bagażem.

  • Wreszcie, przełamywanie negatywnych wzorców wymaga od nas odwagi do eksplorowania nowego terytorium – życia, w którym nie jesteśmy ograniczeni przez naszą przeszłość. To droga w nieznane, pełna potencjalnych wyzwań, ale również nieskończonych możliwości do rozwoju, uczenia się i doświadczania głębszej, bardziej autentycznej wersji siebie.

Jednak nie wszystkie nasze oczekiwania czy pragnienia muszą być spełnione, abyśmy mogli czuć się szczęśliwi i spełnieni. Uczenie się akceptacji rzeczywistości, takiej, jaka jest, oraz znajdowanie radości i satysfakcji w teraźniejszym momencie, to ważne elementy budowania zdrowej samooceny i szczęśliwego życia.

Znaczenie przywiązania

W psychologii styl przywiązania odnosi się do wzorca interakcji i zachowań, które jednostka prezentuje w swoich bliskich relacjach, będący odzwierciedleniem wczesnych doświadczeń z opiekunami. Ten system klasyfikacji pomaga zrozumieć, jak ludzie kochają, jak szukają bliskości i wsparcia, oraz jak reagują na potrzeby partnerskie. 

To proces, który rozpoczyna się niemal natychmiast po narodzinach, kiedy to niemowlę instynktownie szuka bliskości z opiekunem, dążąc do poczucia bezpieczeństwa i ochrony.

Jakość więzi, jaka tworzy się między dzieckiem a jego opiekunem, ma dalekosiężne konsekwencje:

  • Bezpieczne przywiązanie, kiedy to dziecko czuje się kochane, chronione i jego potrzeby są konsekwentnie zaspokajane, prowadzi do rozwoju silnego poczucia własnej wartości, zdolności do nawiązywania zdrowych relacji oraz elastyczności emocjonalnej.

  • Z drugiej strony, doświadczenia z brakiem odpowiedzi na potrzeby dziecka, odrzuceniem lub nieregularną opieką mogą prowadzić do ambiwalentnego przywiązania. To może objawiać się w dorosłym życiu trudnościami w budowaniu zaufania do innych, lękiem przed odrzuceniem czy też problemami z regulacją emocji. To, co kiedyś było strategią przetrwania lub sposobem na zdobycie uwagi i miłości, jako dorośli przekształcamy w nasz sposób na budowanie i utrzymywanie związków. 

  • Są również osoby o unikającym stylu przywiązania, które mają tendencję do dystansowania się emocjonalnie od partnerów. Często promują niezależność kosztem bliskości, co może być źródłem frustracji dla ich partnerów, którzy mogą czuć się odrzuceni lub niedocenieni. Ta niechęć do intymności wynika z obawy przed zależnością i utratą autonomii.

  • Z kolei, ludzie o lękowym stylu przywiązania przejawiają silną potrzebę bliskości, która może prowadzić do nadmiernej zależności od partnera. Często obawiają się odrzucenia i mogą wykazywać zachowania kontrolujące lub nadmiernie szukać potwierdzenia swojej wartości w oczach partnera. Taka intensywna potrzeba bliskości może być przytłaczająca dla drugiej strony, powodując napięcia w relacji.

Mimo iż przez całe życie możemy mieć tendencje do określonego stylu przywiązania, to jak najbardziej możemy budować w sobie ten bezpieczny. Budowanie poczucia bezpieczeństwa zaczyna się w sobie. To często wymaga pracy nad samoakceptacją, ponieważ ludzie z bezpiecznym stylem przywiązania mają tendencję do czerpania poczucia własnej wartości z wewnątrz, a nie tylko z zewnętrznych źródeł akceptacji. Praktyki takie jak afirmacje, dziennik wdzięczności czy psychoterapia mogą wspierać ten proces.

Praca nad komunikacją

Osoby pracujące nad bezpiecznym stylem przywiązania uczą się wyrażać swoje potrzeby i uczucia w sposób jasny i konstruktywny. To również obejmuje umiejętność słuchania i odpowiadania na potrzeby innych. Efektywna komunikacja jest fundamentem budowania zdrowych relacji, w których obie strony czują się słyszane i rozumiane.

Także praktykowanie empatii i zrozumienia jest nieodzowne. Rozwijanie umiejętności wczuwania się w emocje innych i próba zrozumienia ich perspektywy, nawet jeśli się z nią nie zgadzamy, pomaga w budowaniu głębszych więzi i wzajemnego szacunku.

Praca nad bezpiecznym stylem przywiązania to także umiejętność radzenia sobie z konfliktami w zdrowy sposób. Oznacza to rozpoznawanie, że konflikty są naturalną częścią relacji, ale mogą być rozwiązywane w sposób, który wzmacnia związek, zamiast go osłabiać.

Świadomość tego wszystkiego przychodzi z czasem i często wymaga od nas odwagi, aby spojrzeć w głąb siebie i zadać sobie trudne pytania.

Przyjrzyjmy się jeszcze bardziej szczegółowo komunikacji, ponieważ bez efektywnej komunikacji ciężko jest przetrwać jakiemukolwiek związkowi.

W komunikacji nie tylko chodzi o to, co mówimy, ale jak i kiedy to robimy. Słowa mają moc kształtowania naszych relacji, mogą leczyć, ale też ranić. Dlatego tak ważne jest, aby uczyć się, jak używać tego narzędzia z rozwagą i empatią.

Efektywna komunikacja zaczyna się od słuchania – nie tylko pasywnego oczekiwania na swoją kolej do mówienia, ale aktywnego, empatycznego słuchania z prawdziwym zainteresowaniem i próbą zrozumienia perspektywy partnera. To również wymaga odwagi do wyrażania własnych uczuć i potrzeb w sposób otwarty i szczery, bez obawy przed osądem czy odrzuceniem.

Strategia "ja" na komunikację

Niestety, w wielu związkach, komunikacja ulega zniekształceniu przez obronne postawy, przekonania i schematy nabyte w przeszłości. Ludzie mogą nieświadomie stosować strategie unikania, zrzucania winy czy krytykowania, które zamiast budować zrozumienie, pogłębiają przepaść między partnerami.

Jednym z narzędzi, które mogą wspomóc efektywną komunikację, jest technika komunikatów typu "ja", która pozwala na wyrażenie własnych uczuć i potrzeb bez oskarżania partnera. Na przykład, zamiast mówić "Nigdy mnie nie słuchasz", można powiedzieć "Czuję się ignorowany, gdy próbuję z tobą rozmawiać o moich problemach". Taka zmiana perspektywy może otworzyć drogę do bardziej produktywnego dialogu.

Praca terapeutyczna może również odegrać kluczową rolę w rozwijaniu umiejętności komunikacyjnych w związku. Terapia par oferuje bezpieczne środowisko, w którym obie strony mogą nauczyć się lepszych sposobów wyrażania siebie i słuchania drugiej osoby, pod kierunkiem doświadczonego terapeuty. To szansa na zrozumienie głębszych przyczyn problemów komunikacyjnych i wspólne pracowanie nad rozwiązaniem.

Kiedy partnerzy są w stanie skutecznie komunikować swoje potrzeby, uczucia i pragnienia, otwierają się na głębszą bliskość, wzajemne zrozumienie i trwałą więź, która jest w stanie przetrwać wszelkie wyzwania.

Wspólne wartości w związku

Mogą one dotyczyć wielu aspektów życia, takich jak rodzina, praca, religia lub sposób spędzania czasu wolnego. Wspólne wartości tworzą grunt, na którym para może budować przyszłość, podejmować decyzje i celebrować to, co dla nich najważniejsze. Choć różnice są naturalne i mogą nawet wzbogacać związek, to podzielane wartości pomagają w zrozumieniu siebie nawzajem i w dążeniu do wspólnych celów.

Praca nad utrzymaniem równowagi, szacunku i wspólnych wartości wymaga od partnerów zaangażowania i świadomej uwagi. Obejmuje to regularne komunikowanie o swoich potrzebach i oczekiwaniach, słuchanie z empatią i otwartością na perspektywę drugiej osoby oraz wspólne spędzanie czasu na rozmowie o przyszłości i marzeniach.

Czasami, w trakcie terapii, pary odkrywają, że ich wartości zmieniły się lub rozbiegły. W takich sytuacjach, kluczowe jest znalezienie nowych wspólnych obszarów lub sposobów, jak mogą na nowo połączyć się wokół nowych, wspólnych celów. Rozmowy te mogą być trudne, ale są również szansą na odnowienie związku i wprowadzenie na kolejny etap. Czasami rozmowy pomagają, po prostu, w zgodzie się rozstać.

Pamiętajmy więc, że ciągła praca nad sobą jest fundamentem nie tylko dla osobistego rozwoju, ale również dla budowania i utrzymania zdrowych, satysfakcjonujących relacji. To proces, który wymaga zaangażowania, samoświadomości i gotowości do zmiany, a jego znaczenie w kontekście budowania relacji jest trudne do przecenienia. Związki wymagają od nas adaptacji i elastyczności, ponieważ zmieniają się wraz z upływem czasu, doświadczeniami i wzrostem obu partnerów. 

Jeśli doświadczamy trudności w tym obszarze, warto skorzystać z możliwości, jakie daje psychoterapia, ponieważ w ten sposób można odkryć nowe perspektywy, nauczyć się nowych umiejętności i zyskać wgląd, który może przekształcić sposób, w jaki widzimy siebie i nasze relacje. To inwestycja w siebie, która może przynieść znaczące korzyści w każdym aspekcie życia.


Bibliografia:

Bowlby J. (2007), Przywiązanie. (przeł. M. Polaszewska-Nicke). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN

Wojciszke B. (2005), Psychologia miłości. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

Udostępnij

Spis treści

  1. Nieświadome procesy nie muszą być wrogiem
  2. Doświadczenia, również, źródłem pozytywów
  3. Wczesne relacje i doświadczenia
  4. Nie sposób pominąć poczucia własnej wartości
  5. Samoświadomość w samoocenie
  6. W
  7. Nauka wybaczania sobie za błędy i niedoskonałości
  8. Z
  9. Znaczenie przywiązania
  10. Praca nad komunikacją
  11. Wspólne wartości w związku
  12. Bibliografia:
Opublikowano14.02.2024
Udostępnij

Komentarze (0)