Left ArrowWstecz

Terapia zaburzeń depresyjno-lękowych i borderline: czy możliwe jest przedłużenie terapii i pełne wyleczenie?

Dzień dobry mam stwierdzone zaburzenia depresyjno lękowe oraz zaburzenie osobowości borderline ile jest przewidziane na terapię takich zaburzeń i czy wgl jest możliwość wyleczenia ich czy zostaje z tym do końca życia, boję się że nigdy nie odzyskam pełnego dobrostanu oraz czy terapia na NFZ na przykład czas przewidziany na 1,5 roku skończył się a pacjent dalej zmaga się np z lekiem czy stanami depresyjnymi w takim wypadku terapeuta zostawia pacjenta i tak i kończy terapię czy może nastąpić przedłużenie czasu jak to wygląda proszę o odpowiedź i w nurcie psychodynamicznym jak to wygląda ? Pozdrawia.
User Forum

Ala

3 miesiące temu
Joanna Łucka

Joanna Łucka

Dzień dobry, 

Pani Alu, pytania jakie Pani zadaje są bardzo ważne, postaram się odpowiedzieć kolejno. 

 

Terapia zaburzeń lękowo-depresyjnych oraz terapia w zakresie zaburzenia osobowości wymagają co do zasady odrębnych oddziaływań (oczywiście znajdujących punkty wspólne). Istotnym aspektem będą także oddziaływania psychiatryczne oraz - jeśli są stosowane - farmakologiczne. Wszystko to będzie się różnić także w zakresie nurtu psychoterapeutycznego.

 

Objawy zaburzeń depresyjnych oraz lękowych są możliwe do wyeliminowania w drodze psychoterapii (dając najlepsze efekty w połączeniu z farmakoterapią). Natomiast w przypadku ZO z domeną borderline nie mówimy o eliminacji objawów lub potocznym "wyleczeniu",  a tak jak Pani pisze, o odzyskaniu dobrostanu drogą psychoterapii ukierunkowanej na zaburzenie osobowości. 

 

Zalecanym nurtem o wysokiej skuteczności w przypadku ZO o domenie borderline jest DBT, czyli terapia dialektyczno-behawioralna wywodząca się z nurtu CBT, poznawczo-behawioralnego. Wówczas ramy czasowe to około 1 roku terapii, natomiast określenie sztywnych ram czasowych bez indywidualnej diagnozy oraz konceptualizacji pacjenta nie jest możliwe, zatem w zależności od konkretnej osoby będzie to różny czas trwania oddziaływań terapeutycznych.  
Pyta Pani o nurt psychodynamiczny, tu również określenie sztywnych ram czasowych nie jest możliwe. Proponowany nurt wykazujący się skutecznością w długodystansowym leczeniu jest wówczas terapia skoncentrowana na przeniesieniu (TFP). 

 

Nieco upraszczając można by rzec, że środkiem pomiędzy terapią CBT a psychodynamiczną, mogłaby być Terapia Schematów, która również wykazuje się dużą skutecznością w przypadku zaburzenia osobowości borderline. 

 

Jeśli chodzi o proces terapii na NFZ, to jest to określone w liczbach z racji refundacji. Jest to maksymalnie 75 sesji rocznie + 15 sesji podtrzymujących. Więcej informacji na ten temat oraz placówkę bliską miejscu zamieszkania znajdzie Pani tu.  Jeśli objawy nadal się utrzymują, a proces w ocenie specjalisty powinien być kontynuowany zwykle rozważane są różne scenariusze, zależnie od placówki. Natomiast kwestia pozostawienia pacjenta bez pomocy nie może mieć miejsca. W takiej sytuacji razem z psychoterapeutom rozważane są opcje na kontynuację psychoterapii, niekiedy w ramach innego programu. Najsłuszniej byłoby w tym celu (z pytaniami o kontynuację po zakończonych 75-90 sesjach) skontaktować się z najbliższą Pani placówką, gdzie mogłaby Pani uczęszczać na psychoterapię. 

Jedno jest pewne, podjęcie pracy w przypadku diagnozy zaburzeń osobowości oraz zaburzeń lękowo-depresyjnych jest zdecydowanie zalecane, nawet jeśli będzie to 90 określonych z góry sesji. Przyniesie to więcej korzyści w walce o dobrostan niż zaniechanie tej próby z racji ryzyka braku kontynuacji. Techniki oraz narzędzia wyniesione z tej współpracy będą już zasobem, z którym pozostanie Pani także po zakończonym procesie. 

Życzę Pani wszystkiego dobrego! 
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Łucka 
psycholożka i psychoterapeutka w trakcie certyfikacji

3 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Agnieszka Gulczyńska

Agnieszka Gulczyńska

Szanowna Pani

Problemy, z którymi się Pani zmaga, na pewno bardzo utrudniają Pani codzienne funkcjonowanie, przede wszystkim w sferze relacji i kontaktu z własnymi emocjami. Trudno wypowiadać mi się na temat innych nurtów, więc odpowiadając na Pani pytanie, odniosę się do tego, w którym sama pracuję. W ramach nurtu psychodynamicznego wyodrębniona została specyficzna metoda terapeutyczna, skierowana głównie do pacjentów zmagających się za zaburzeniami osobowości na poziomie borderline. Terapia Skoncentrowana na Przeniesieniu, w skrócie TFP (od angielskiej nazwy nurtu) jest metodą o naukowo dowiedzionej skuteczności w przepracowywaniu tej struktury osobowości. Wiąże się ona z pracą w gabinecie dwa razy w tygodniu przez kilka lat, jest intensywna w takim sensie, że duży nacisk kładziony jest na to, co dzieje się między terapeutą a pacjentem w trakcie każdej z sesji. To jest zresztą podstawą jej skuteczności - często to właśnie relacja w gabinecie wywołuje silne emocje, do których w ten sposób terapeuta ma dostęp na bieżąco, dzięki czemu może lepiej zrozumieć pacjenta. Trudno wypowiadać mi się w w kwestii farmakologii, wiem jednak z doświadczenia, że wielu pacjentów przechodzi leczenie terapeutyczne bez sięgania po lekarstwa. Terapia TFP nie trwa niestety nigdy półtora roku, tylko znacznie dłużej. Problemy osobowościowe trudno jednak przepracować w sposób efektywny w krótszym, niż kilkuletnim, okresie.

3 miesiące temu
Magdalena Iwaszkiewicz

Magdalena Iwaszkiewicz

Cześć! 

Po pierwsze chciałabym wyrazić współczucie wobec sytuacji, w jakiej się znalazłaś. Musi to być bardzo trudne w codziennym funkcjonowaniu.

Po drugie, chciałabym odnieść się do diagnoz, jakie otrzymałaś. Nie podałaś żądnych szczegółów dot. Twojej historii życia ani objawów, jakich doświadczasz, natomiast ponadto co już w odpowiedziach padło chciałabym dodać, że przy diagnozie zaburzeń lękowych i zaburzenia osobowości z pogranicza (borderline) należy się również zastanowić nad diagnozą różnicową z ADHD. Bardzo wiele młodych kobiet otrzymuje diagnozę borderline w połączeniu z zaburzeniami lękowymi lub zaburzeniami nastroju a źródło trudności wcale nie musi tkwić w osobowości. Oczywiście może, ale w wielu przypadkach diagnoza jest mylona z powodu niskiej świadomości specjalistów na temat zaburzeń neurorozwojowych. (Oraz przeświadczenia, że to teraz „modna” diagnoza)

Moja rada to poczytać o ADHD u dorosłych kobiet i jak ono się objawia oraz jeśli to, czego się dowiesz, jakoś do Ciebie przemówi to skonsultować się z terapeutą lub psychiatrą, który w leczeniu ADHD się specjalizuje. 

Lecząc nie to, co trzeba, możesz z czasem doświadczać frustracji z powodu potencjalnie małych postępów.

Jeśli jednak się okaże, że faktycznie Twoja diagnoza jest słuszna to Terapia DBT, czyli dialektyczno-behawioralna będzie najlepszym wyborem.

Pozdrawiam i życzę dużo siły w walce o siebie! :)

2 miesiące temu
borderline

Darmowy test na osobowość borderline (EDGE25-Q)

Zobacz podobne

Nie potrafię czerpać z wymarzonej pracy przyjemności, każdy wyjazd to dla mnie ogromny stres
Witam, mam 35 lat, od dziecka marzyłem, żeby jak tata zostać kierowcą ciężarówki, udało się, od czerwca wskoczyłem za stery no i jeżdżę, jednak nie potrafię czerpać z wymarzonej pracy przyjemności, każdy wyjazd to dla mnie ogromny stres, mój system pracy wygląda tak przykładowo, po weekendzie, Poniedziałek do godz. 15 czekam na telefon, gdzie jadę, o której itp. trasy dwudniowe, czasem trzy dniowe. Wstaje rano w poniedziałek i ogarnia mnie taki lęk przed tym telefonem, że najchętniej wyłączyłbym wszystko, nakryłbym się kołdra i spał, dostaję telefon, wiem, co i jak, stres lekko opada, a potem gdy już ruszam, czuje się właściwie swobodnie, ogarniam trasę, wracam, i znów czekam na telefon i znów lęk, strach dziwne nie do końca zrozumiałe dla mnie zachowanie, które jest naprawdę bardzo uciążliwe, jak sobie z takim stresem radzić, jak przywrócić taką chęć do tej pracy, jak czerpać z niej przyjemność, pracy nie chcę zmieniać, chcę nabrać pewności siebie i pracować tak jak o tym zawsze marzyłem, jak sobie pomoc??
Jak radzić sobie z presją w pracy przy zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych i lękowych?

Cierpię na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne i lękowe mieszane. Jak sobie poradzić z wewnętrzną presją dotyczącą wykonywania obowiązków służbowych? Chodzi o to, że muszę swoje obowiązki wykonać jak najlepiej, bo boję się krytyki ze strony przełożonych i innych pracowników. Czasami poświęcam czas przeznaczony na przerwę na dalszą pracę, bo boję się, że czegoś nie zdążę zrobić. Nie potrafię wyluzować. Gdy nie zdążę w danym dniu czegoś wykonać, czuje niedosyt i żal do siebie, że mogłem dać z siebie więcej. Męczy mnie to bo czuję się jak nakręcona zabawka. 

Ciągła presja wykańcza mnie bardziej niż sama praca.

Nie panuję nad płaczem. Najmniejsza drobnostka i płaczę. Nie otworzę się przed psychologiem.

Witam. 

Mam problem z tym, że z byle powodu mam łzy w oczach albo po prostu płaczę. Ja nawet nie potrafię się z kimś pokłócić, bo zaraz ryczę. Byle problem, najmniejsza, najłagodniejsza sytuacja i łzy w oczach. Na ogół jestem wesołą, kontaktową osobą. Zawsze miałam tak, jednak teraz bardzo nasiliło mi się to. 

Dzisiaj wychowawczyni syna (6lat) przekazywała mi informacje na jego temat a ja już łzy w oczach. Nie było to nic strasznego, drobna dysfunkcja syna w przedszkolu. Przeszkadza mi to, wstydzę się tego, ale nie umiem nad tym zapanować. Nie potrafię wybrać się na wizytę do psychologa . Po prostu nie potrafię, nie dam rady, nie dotrę tam a już na pewno nie otworzę się. Co robić?

Często mam wahania nastroju, takie jak zrobię coś źle i ze szczęścia zmienia się w smutek i obwinianie się.
Witam, mam 16 lat, od 4 klasy podstawówki zmagam się z samookaleczaniem. Często mam wahania nastroju, takie jak zrobię coś źle i ze szczęścia zmienia się w smutek i obwinianie się. Najmniejsze sytuacje doprowadzają mnie do płaczu i braku chęci do życia. Zdarzają się też zmiany osobowości np. z nieśmiałej i pomocnej zmieniam się we wredną i niepomocną. Czasem tracę też chęci do życia, tak po prostu, myślę sobie, że to wszystko nie ma sensu i nic mi się nie uda. Nawet niewielkie słowa prowadzą do zmiany mojej własnej samooceny, także żarty. Co to może być, czy ktoś może mi pomóc?
Jak ufać sobie, gdy nie pamiętamy przeszłości? OCD a depresja lękowa.
Jak w depresji lękowej ufać sobie, ale odnośnie swojej dalekiej przeszłości, jak lata podstawówki, z której pamiętamy niewiele, same epizody, więc skąd mamy wiedzieć, że, np. wracając ze szkoły do domu po prostu wracaliśmy, a nie, np. zabiliśmy kogoś po drodze.
toksyczny związek

Toksyczny związek – jak go rozpoznać i zakończyć?

Czy zastanawiasz się, czy Twój związek jest zdrowy? Nie każda trudność jest toksyczna, ale jeśli czujesz lęk, winę, wątpisz w siebie, boisz się mówić, co myślisz – warto się zatrzymać. Tutaj dowiesz się, jak rozpoznać toksyczny związek i jak go zakończyć.