Left ArrowWstecz

Co robić w derealizacji i depersonalizacji?

1. co robić w derealizacji i depersonalizacji? 2. męczy mnie takie spostrzeżenie, że ludzie są tak naprawdę nie realni i nie istnieją.
Anna Martyniuk-Białecka

Anna Martyniuk-Białecka

Pani Zosiu,

To wszystko zależy od Pani osobistych doświadczeń z tym związanych. 

Doświadczenia derealizacji i depersonalizacji są bardzo powszechne, występują z różnym nasileniem i w różnych kontekstach i okolicznościach. Część ludzi doświadcza ich np. w trakcie bardzo intensywnego wysiłku sportowego czy podczas praktyk religijnych, medytacji . Jednak są to także naturalne reakcje na doświadczenia traumatyczne, kiedy umysł oddziela się od przytłaczających zdarzeń i uczuć, jako forma radzenia sobie z urazem. Niektóre formy takich doświadczeń przybierają dysfunkcyjną postać, powodując cierpienie i chyba z tym mamy u Pani do czynienia. 

  • Objawy związane z przeżyciem traumy są dla wielu ludzi niezrozumiałe: kłopoty z pamięcią, natrętne myśli, głosy lub przykre wizje rodzą wstyd i lęk. Jeśli dyskomfort zgłaszany przez Panią będzie nadal obecny, zachęcałabym Panią do odbycia konsultacji z psychotraumatologiem, psychologiem specjalizującym się w terapii traumy. Taka konsultacja daje szansę zrozumienia reakcji psychicznych oraz przepracowania trudnego wydarzenia. 
  •  
  • Psycholog Anna Białecka
2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Czy psychoterapia skutecznie leczy zaburzenia lękowe i bezsenność?

Czy zaburzenia lękowe i bezsenność da się wyleczyć psychoterapią?

Miewam natrętne myśli dotyczące moich chęci narodzin w innych latach. Nie umiem z nich wyjść. Co to może być?
Witam, dzisiaj miałem dziwne myśli - urodziłem się w 2010, ale wolałbym się urodzić np 2000 i te myśli były tak natrętne i pojawiają się co jakiś czas, tak jak dzisiaj. Czy jakiś profesjonalista może mi to wyjaśnić?
Ogólnie boję się za długo stać w miejscu albo chodzić, bo myślę, że się przewrócę.
Dzień dobry, mam dosyć dziwny problem, ale niestety nie chce sam minąć. Na początku tego miesiąca byłam dość mocno chora i gdy wróciłam do szkoły po chorobie ani razu nie ćwiczyłam na wfie, a gdy wracam do domu to zatrzymuję się parę razy, by usiąść na ławce czyli ogólnie boję się za długo stać w miejscu albo chodzić, bo myślę, że się przewrócę. Oprócz tego mam różne lęki np. przed przebywaniem zbyt długo w dusznych pomieszczeniach czy wychodzeniem z domu, gdy jadłam dłużej niż 2 godziny temu. Wszystko prawdopodobnie jest związane z tym, że jakiś czas temu podczas dłuższego i intensywnego spaceru zapomniałam zjeść przed wyjściem i praktycznie zemdlałam. Od tego czasu bardzo często panikuję. Praktycznie cały czas jestem niespokojna, a zwłaszcza gdy muszę wyjść i coś zrobić, chociaż nawet w domu zdarza mi się panika. Dla przykładu mam sytuacje z dnia wczorajszego: wychodziłam od rodziny po obiedzie i nagle poczułam się jakoś dziwnie, cały świat dookoła mnie wydawał mi się mniejszy, nierealny i oczywiście spanikowałam- całą drogę powrotną byłam roztrzęsiona i dopiero w domu się całkowicie uspokoiłam. Podejrzewam, że mogą to być np. zaburzenia lękowe i zastanawiam się, co by mi najbardziej pomogło, więc liczę na jakąś opinię. Pozdrawiam serdecznie :)
W jaki sposób mogę umówić się na NFZ do psychologa/ psychiatry?
Nie stać mnie na prywatnego psychologa/psychiatrę. Jak znaleźć kogoś na NFZ i czego potrzeba, aby się dostać?
Jak radzić sobie z sąsiadami, którzy wywołują stres i krępują codzienne czynności

Od dłuższego czasu borykam się z takim problemem. Mam, że tak powiem dziwnych sąsiadów, którzy mieszkają naprzeciwko mnie (ja w bloku oni w kamienicy). Sądzę, że są oni dziwni, ponieważ głupio komentują każdego w okolicy, są opryskliwi dla obcych dzieci, wywyższają się, popisują. Problem leży w tym, że ja mając okno/balkon centralnie naprzeciwko tych sąsiadów teraz np. latem mam problem, by wyjść rozwiesić pranie. Wydaje się to może śmieszne, ale naprawdę tak jest i nie umiem sobie z tym poradzić. Kilka razy narzeczona tego sąsiada, gdy myłam okna, stanęła pod oknami i zaczęła pokazywać do mnie środkowe palce dziwne miny robić. Widziałam nie raz, będąc na balkonie wieszając pranie, jakiś czas temu sąsiedzi stanęli pod oknem i wpatrywali się we mnie, mam wrażenie, że wyśmiewali lub mówili coś złego. Niestety jestem osobą, która za bardzo bierze wszystko do siebie, się przejmuje wszystkim. Od tego czasu jakoś stresuje mnie zwykle rozwieszanie prania. Co chwilę zerkam na okno czy sąsiedzi mnie jakby nie obserwują, jest to dla mnie duży stres. Co z tym zrobić?

Od jakiegoś czasu szukam sobie psychoterapeuty, sam studiuję psychologię i najbliżej mi do podejścia psychodynamicznego, jednak nie jestem pewien czy właśnie taka forma terapii najbardziej by mi pomogła. Jestem osobą homoseksualną z nieprzepracowanymi problemami tożsamościowymi, dodatkowo zostały u mnie zdiagnozowane DDA, dystymia i uzależnienie od substancji psychoaktywnych. Jaka terapia byłaby najlepsza w moim przypadku, bądź czym powinienem kierować się przy wyborze?
Silne bóle głowy połączone z mgłą na oku - czy to mogą być objawy depresji?
Od ponad roku mam silne bóle głowy z widzeniem mgły na oko. Mdłości, silnie drżą mi ręce co utrudnia mi funkcjonowanie. Lekarze wykluczyli choroby fizyczne. Czy może to być nerwica lub depresja? Czy powinnam się udać do psychiatry? ( bardzo boję się umówić na wizytę)
Nie wiem jak przebaczyć sobie po tym, jak powiedziałam za dużo o sobie innej osobie.
Hej, mam problem z wybaczeniem samej sobie. Nie mogę przez to funkcjonować, dobija mnie to uczucie. Powiedziałam siostrze męża o rzeczach, o których nigdy nikomu nie mówiłam, a mianowicie o tym jak mój mąż przed ślubem mnie skrzywdził kilka razy. Plus o swojej tajemnicy, którą chroniłam od lat. O operacji plastycznej, o której nikt nie wiedział i nie chciałam, by się dowiedział. Nie jest to rodzina, która będzie na mnie patrzyła normalnie… Czuję się źle, bo opisałam go jako złego, a jest dobrym człowiekiem. Od 4 lat panuje spokój, bardzo się kochamy, mamy dzieci. Tak bardzo mi to ciąży, że chce mi się płakać i nie mogę funkcjonować. Problemu by nie było, gdyby była to osoba lojalna, a ta plotkuje i manipuluje… Nigdy nie opowiadałam nikomu o swoim życiu ,ale był to moment po alkoholu i ogólnie przemęczenia psychicznego, wylało się ze mnie. Nie wiem jak to przepracować
Jaki rodzaj psychoterapii pomógłby mi pochylić się nad moim stylem przywiązania?
Dzień dobry, mam pytanie dotyczące stylów przywiązania. Od wielu lat uczęszczam na terapię. Nigdy nie powiedziano mi jednak wprost, że mogę mieć problem w tym temacie. Podejrzewam, że mam lękowy styl przywiązania. To tłumaczyłoby moje trudności w nawiązywaniu więzi, bliższych relacji. Chciałam prosić o radę, czy jest konkretna forma terapii, może intensywna, prywatna, która jest tutaj najskuteczniejsza? Widzę wyraźnie, że mam trudność z byciem ‚vulnerable’, nie chcę, żeby to powstrzymywało mnie przed wejściem w relację. Dziękuję
Jak zachęcić męża do rozpoczęcia terapii?
Jak rozpoznać dobrego terapeutę?
Po czym poznać że trafiliśmy na dobrego terapeutę ?
Dzień dobry, proszę o pomoc, mój mąż od jakąś dawna się dziwnie zachowuje.
Dzień dobry, proszę o pomoc, mój mąż od jakąś dawna się dziwnie zachowuje. Mówi, że słyszy jakieś głosy, ale one są nierzeczywiste, a mu się właśnie wydaje, że dzieje się to naprawdę, a najbardziej się mu to nasila na wieczór i robi się strasznie nerwowy, jak mu się mówi, że to się nie dzieje naprawdę. Jak można by mu pomóc, co to jest za choroba, jak to się leczy, proszę o pomoc pilnie i czy to jest jakaś choroba i czy można normalnie później z nią żyć i funkcjonować?
Czy terapia grupowa jest bardziej skuteczna w leczeniu fobii społecznej niż terapia indywidualna?
Czy terapia grupowa jest bardziej skuteczna w leczeniu fobii społecznej niż terapia indywidualna? Jak jest z państwa doświadczenia? Co mówią na ten temat badania?
Kompulsywne zapisywanie wszystkich myśli, również z lęku o zapomnieniu. Proszę o pomoc, czy to hipergrafia?
Czy mam hipergrafię? Czuję silną potrzebę zapisywania różnych rzeczy, bo inaczej nie mogę się skupić na innych rzeczach i czuję dyskomfort i przeładowanie informacjami, muszę zapisywać swoje myśli, bo boję się, że czegoś zapomnę. Zazwyczaj zapisuję nazwy/listy jakichś piosenek, gier, produktów, które chcę kupić, rzeczy, które chcę zrobić lub gdy czuje się przeładowany informacjami po prostu w pośpiechu piszę to, co mam w głowie. Zazwyczaj wszystko zapisuję w karcie w przeglądarce na komputerze lub telefonie i daje mi to ulgę na pewien czas, często jednak przeszkadza to po prostu w funkcjonwoniu, bo muszę przerwać wykonywaną czynność. Podczas roku szkolnego, gdy jestem w klasie, wszystko zapisuję na marginesie. W odróżnieniu do informacji, które znalazłem w internecie i przykładów osób, które mogą mieć takie skłonności, nie mam padaczki. Mogę zrobić coś, by pozbyć się kompulsywnego zapisywania? Mam prawie 15 lat i mój problem trwa już około 3 lat.
W jaki sposób odbywa się i na czym polega psychoterapia schematów, zwłaszcza w zaburzeniach osobowości?
Dzień dobry, Mam zdiagnozowane zaburzenia depresyjno-lękowe i narcystyczne zaburzenie osobowości. Aktualnie biorę leki i czekam na prywatną psychoterapię w nurcie CBT/schematów, bo taką mi polecono. Czytałam, że terapia schematów jest polecana przy zaburzeniach osobowości, ale nie rozumiem o co w niej chodzi/jak wygląda/w jaki sposób jest prowadzona. Mogę prosić o przybliżenie tematu??
Czy psycholog może zawrzeć kontrakt terapeutyczny i pracować tylko ze zdrowymi psychicznie osobami?

Czy to nie dziwne, że psycholog, który nie jest psychoterapeutą, zawiera kontrakt z pacjentem i nazywa go kontraktem terapeutycznym? Czy nie dziwny jest zapis o pracy jedynie ze zdrowymi psychicznie osobami niemającymi problemów z komunikacją? Myślałam, że psycholog właśnie takim osobom ma pomóc... Do tego psycholog nazywa swoje działania terapią i zachęca do cotygodniowych wizyt? Nie wiem, co mam myśleć o tej sytuacji...

Czy są jakieś badania na temat skuteczności spotkań online w fobii społecznej i osobowości unikającej?
Czy leczenie fobii społecznej albo osobowości unikającej u psychoterapeuty w formie wizyt przez kamerkę może być skuteczne? Ja mam jedną z tych przypadłości (psychiatrka jeszcze nie jest pewna diagnozy) i jedyna opcja jaką mam to psychoterapia indywidualna online na NFZ, bo nie mam pieniędzy na cotygodniowe dojazdy. Czy są jakieś badania na temat skuteczności spotkań online w fobii społecznej i osobowości unikającej?
Zaburzenia nastroju a skuteczność terapii: Czy kontynuować sesje z psychologiem?

Dzień dobry, Kilka tygodni temu rozpocząłem sesję spotkań z psychologiem, dotychczas odbyłem trzy takie spotkania i zastanawiam się nad sensem kontynuowania terapii. 

Jestem 28-letnim mężczyzną i właściwie od 10 lat (zaczęło się od studiów) miewam zaburzenia nastroju (włącznie z myślami samobójczymi), spowodowanymi niezadowoleniem z życia na różnych płaszczyznach: zawodowej, towarzyskiej, zdrowotnej. Wydaje mi się, że potrzebuję kogoś, kto pomógłby mi rozwiązać te problemy, a niestety w swoim otoczeniu takiej osoby nie mam. Zacząłem sądzić, że nie jest to też psycholog, gdyż nawet nie potrafię sobie wyobrazić, w jaki doraźny sposób mógłby pomóc. Dobre słowo i próba zmiany nastawienia nie pomogą. 

Chyba on do końca też nie rozumie, z czym mam problem. Rozmowę planowałem oprzeć na analizie błędów myślowych, które doprowadziły mnie do sytuacji, z którą nie umiem sobie poradzić, natomiast ostatecznie z terapeutą skupiliśmy się na poradzeniu sobie z efektem, czyli aktualnym stanem. 

Nie wiem, jakie powinienem podjąć dalsze kroki: 

1. Czy kontynuować sesję z obecnym psychologiem i próbować lepiej wytłumaczyć, co jest nie tak. 2. Sięgnąć po pomoc innego psychologa. 3. Dać sobie spokój z psychologiem i próbować rozwiązywać problemy samemu. 

Dziękuję i pozdrawiam.

Rodzina wytyka mi brak związku, ze względu na wiek. Miałam problemy zdrowotne, w pracy, w relacjach. Czuję się źle.
W życiu mi nie wyszło. Tak się potoczyło, że nawet mimo wysiłku miałam pecha do ludzi i w pracach. Nie załamuje się, nie mam depresji, ale m.in. problemy zdrowotne spowodowały, że nie mogłam pracować intensywniej, dorobić się własnego mieszkania czy rozbudować sieć znajomych. Byłam ograniczona i to też wpłynęło na obecny brak męża, chłopaka. Czuję się wystarczająco źle, chociaż mam dużo optymizmu i cieszę się małymi rzeczami. Niestety rodzina dociska mnie, wytykają palcami "znajdź sobie kogos". W wieku 40 lat to nie takie proste... Czy poza portalami randkowymi można gdzieś poznać mężczyznę sensownego? Czy można gdzieś w tym wieku zaprzyjaźnić się jeszcze z kimś? Jest mi źle.
Dlaczego u psychiatry muszę odpowiadać w obecności osoby dorosłej?
Dlaczego, gdy zostałam zapisana do psychiatry ( mam 13 lat) muszę odpowiadać przy osobie dorosłej przez cały czas? Moje odpowiedzi nie były szczerze czuję, że moje leki nie są prawidłowo dobrane, ale nie chce cały czas prosić i męczyć rodziców o pomoc