Co robić w derealizacji i depersonalizacji?
Zosia

Anna Martyniuk-Białecka
Pani Zosiu,
To wszystko zależy od Pani osobistych doświadczeń z tym związanych.
Doświadczenia derealizacji i depersonalizacji są bardzo powszechne, występują z różnym nasileniem i w różnych kontekstach i okolicznościach. Część ludzi doświadcza ich np. w trakcie bardzo intensywnego wysiłku sportowego czy podczas praktyk religijnych, medytacji . Jednak są to także naturalne reakcje na doświadczenia traumatyczne, kiedy umysł oddziela się od przytłaczających zdarzeń i uczuć, jako forma radzenia sobie z urazem. Niektóre formy takich doświadczeń przybierają dysfunkcyjną postać, powodując cierpienie i chyba z tym mamy u Pani do czynienia.
- Objawy związane z przeżyciem traumy są dla wielu ludzi niezrozumiałe: kłopoty z pamięcią, natrętne myśli, głosy lub przykre wizje rodzą wstyd i lęk. Jeśli dyskomfort zgłaszany przez Panią będzie nadal obecny, zachęcałabym Panią do odbycia konsultacji z psychotraumatologiem, psychologiem specjalizującym się w terapii traumy. Taka konsultacja daje szansę zrozumienia reakcji psychicznych oraz przepracowania trudnego wydarzenia.
- Psycholog Anna Białecka

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Po terapii straciłam przyjaciół, tracę znajomych, nie lubi mnie rodzina. Gdy im przytakiwałam, to byłam ok. A teraz jestem wyzywana za własne zdanie. Ojciec się gotuje, że mogę lubić inną partię polityczną (od razu nazywa mnie debilem), matka całe życie drze się, że ona ma gorzej, ona ma tak samo, że ja nic nie rozumiem, ona wie najlepiej... A jest tak tępa osoba, że nie potrafi zmienić baterii w budziku. Pół dnia ogląda filmy i gra w pasjansa. Znajomi przestali się odzywać, a jak mnie oszukują i mówię o tym wzrost, to wzbudza się w nich agresja. Z jednej strony czuje się dobrze. Z drugiej samotnie. Nie chcę być samotna, ale trudno mi po terapii zaufać komuś i mam niechęć do poznawania kolejnych fałszywych ludzi.
Witam, ostatniego czasu przechodziłem ciężko grypę i niestety mam po niej dziwne powikłania. Otóż każdego poranka mam bardzo silny ból głowy po lewej stronie, który promieniuje do oczu, po około 1,5 godziny ból ustępuje i tak jest cały czas od około 1tygodnia. Moje pytanie brzmi, czy jest się czym martwić, czy warto zgłosić się do lekarza??