
Jak radzić sobie z funkcjonowaniem w dwóch skrajnych trybach emocjonalnych?
Anonimowo
Jagoda Jucha
To, co opisujesz, jest głęboko ludzkie, ale też bardzo obciążające. I przede wszystkim – zasługuje na zrozumienie, a nie ocenę.
Brzmisz jak ktoś, kto ma w sobie ogromną wrażliwość, ambicję, wyobraźnię i chęć życia „pełną sobą” – ale też jak ktoś, kto od dawna dźwiga napięcie, presję i samotność z tym wszystkim.
Te dwa tryby, o których piszesz – mogą być próbą Twojego organizmu, żeby jakoś przetrwać w świecie, który go przytłacza. Pierwszy tryb – ten narwany, chciwy, głodny – może być sposobem na radzenie sobie z pustką, niepokojem, brakiem kontroli. Taki „haj działania”, który daje iluzję panowania nad życiem. Ale on też męczy, bo rzadko daje prawdziwe ukojenie.
Drugi tryb – ten spadek, wypalenie – przychodzi jak kac po intensywnym biegu bez chwili wytchnienia. Jakby ciało i psychika mówiły: „stop, nie dam rady, potrzebuję spokoju”. I niestety wtedy przychodzi też samoocena, frustracja, krytyk wewnętrzny, który jeszcze dokłada ciężaru.
To, co przeżywasz, może mieć wiele nazw – czasem mieści się to w spektrum ADHD (szczególnie u kobiet to może się tak objawiać), czasem w zaburzeniach nastroju o charakterze cyklicznym, czasem w chronicznym zmęczeniu, wypaleniu emocjonalnym, a czasem w skutkach życia w napięciu i przemocy. Ale zanim nazwiesz to klinicznie – warto uznać, że to są realne stany, a nie „widzimisię”. To nie Ty jesteś „niezorganizowana” czy „słaba” – to Twój system nerwowy próbuje radzić sobie z czymś, co go przerasta.
Chciałabym Ci zadać kilka pytań, które mogą być pomocne:
Czy masz w życiu momenty, w których naprawdę czujesz się spokojna? Co Ci wtedy pomaga?
Co się dzieje chwilę przed wejściem w ten „pierwszy tryb”? Czy umiesz go jakoś rozpoznać?
Jak Twój organizm reaguje na stres? Masz bóle, napięcia, problemy ze snem?
Czy czujesz, że masz gdzieś miejsce, gdzie możesz być w pełni sobą – bez ciśnienia?
Pozdrawiam,
Jagoda Jucha
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Katarzyna Organ
To o czym piszesz, może wynikać z wielu kwestii i nie będzie łatwe udzielenie jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ takie wahania mogą wiązać się np. z ADHD, lub obniżonym poziomem niektórych składników mineralnych w organizmie np. B12, problemami z tarczycą, hashimoto czy cyklem hormonalnym.
Czasem można mówić także o chorobie afektywnej dwubiegunowej. Doradzałabym skonsultowanie się z lekarzem psychiatrą, który zbierze szczegółowy wywiad i zleci wykonanie badań, które pomogą wykluczyć niektóre z trudności - lub je potwierdzić, wtedy zaproponuje również konkretne metody, jakimi można zadziałać, aby bardziej ustabilizować nastrój i energię.
Z pozdrowieniami
Katarzyna Organ
Monika Wyszomierska
To, co opisujesz, brzmi bardzo wyczerpująco – ciągłe przełączanie się między skrajnym pobudzeniem a brakiem energii potrafi naprawdę utrudniać życie. Rozumiem, że trudno Ci złapać równowagę i że chcesz lepiej wykorzystać swój potencjał. Taki sposób funkcjonowania może mieć różne przyczyny i warto się temu przyjrzeć razem ze specjalistą zdrowia psychicznego. Zachęcam do konsultacji z psychoterapeutą lub lekarzem psychiatrą, może pomóc Ci lepiej zrozumieć te stany i lepiej przyjrzeć się objawom, które opisujesz. Nie zostawaj sama z tym!
Serdeczności!
Martyna Jarosz
Twoje funkcjonowanie w dwóch skrajnych trybach może wynikać z naturalnych mechanizmów psychicznych, takich jak duża wrażliwość, impulsywność czy skłonność do silnych emocji. Pierwszy tryb daje Ci ekscytację i poczucie działania, ale może prowadzić do wypalenia, szczególnie gdy nie udaje się zrealizować wszystkich zamierzeń. Drugi tryb to moment, w którym organizm próbuje się chronić przed nadmiernym przeciążeniem. Warto poszukać równowagi – uważnie obserwować siebie, nauczyć się dawkować energię, wyznaczać realistyczne cele i pozwolić sobie na odpoczynek bez poczucia winy. Może być pomocna praca nad regulacją emocji oraz zrozumieniem głębszych potrzeb, które stoją za tymi stanami. Rozważ rozmowę z psychologiem, który pomoże Ci znaleźć stabilność i skuteczne strategie radzenia sobie z tym rytmem. Pamiętaj, że masz ogromny potencjał – kluczowe jest, abyś nauczyła się korzystać z niego w sposób, który nie prowadzi do wyczerpania. Możesz nad tym pracować i odnaleźć większą harmonię w codziennym życiu.
Martyna Jarosz - psycholog

Zobacz podobne

Trauma - co to jest i jak sobie z nią radzić?
Trauma psychiczna to głębokie zaburzenie emocjonalne o długotrwałym wpływie na życie. Zrozumienie jej przyczyn, objawów i metod radzenia sobie jest kluczowe dla zdrowienia. Artykuł omawia, czym jest trauma, jak wpływa na psychikę i jak sobie z nią radzić.