Męczę się z atakami paniki, mam wrażenie omdlenia. Opiekuję się dziećmi, martwi mnie to.
Ja sama

Witold Bomba
Dzień dobry,
Bardzo dobrze, że jest Pani umówiona na wizytę do psychologa ponieważ doświadcza Pani zaburzeń lękowych, a jeśli rzeczywiście ma to miejsce “od lat” to bardzo możliwe, że wskazane będzie również wsparcie farmakologiczne. Przy trójce dzieci nie będzie to łatwe zadanie, ale musi Pani znaleźć czas kiedy będzie miała Pani możliwość odpoczynku nie tylko fizycznego, ale również emocjonalnego. Bardzo wskazane byłoby, żeby mogła Pani mieć czas na aktywności, które sprawiają Pani przyjemność ponieważ one pozwalają “ładować baterie” do codziennych spraw. Człowiek na “rozładowanej baterii” nie będzie działał na miarę swoich możliwości, co może nasilać stres i objawy lękowe.
Jeśli ma Pani możliwość to polecam zapoznać się z książką “jak żyć z lękiem” (Marcin Matych).
Powodzenia,
Witold Bomba

Agnieszka Wloka
Jak najbardziej terapia i psycholog to najlepsze, co Pani może zrobić. Poza tym, ponieważ mówi Pani o objawach długotrwałych a przede wszystkim mocno obciążających, to warto nie czekać tylko skonsultować się ze swoim lekarzem i poprosić dla pewności o badania - żeby wykluczyć zaburzenia sercowe, ale dobrze byłoby też kwestie hormonalne, bo być może wyrównanie gospodarki mineralnej w organizmie troszkę pomoże. To, co Pani sama może to na pewno praktyka medytacji - zgodna z Pani światopoglądem ale głównie chodzi o wyciszenie, pogłębienie i świadomy oddech - dobrze regularnie to robić, bo dzięki temu nabiera Pani takiego schematu jak pojawi się atak - żeby usiąść/położyć się i pracować z oddechem. Przy atakach Pani uważam, że powinna Pani skorzystać z porady psychiatry, żeby ustawił leczenie.

Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
myślę, że decyzja o udaniu się do specjalisty była bardzo dobra. Na terapii nauczy się Pani jak sobie radzić z atakami paniki. W tym okresie oczekiwania na wizytę warto stosować różne techniki oddechowe oraz relaksacyjne. Zapewne nie przyniosą one efektu od razu i tak dobrego jak psychoterapia, natomiast warto spróbować. Do wspomnianych technik oddechowych i relaksacyjnych możemy zaliczyć: głębokie i powolne oddychanie (wdech nosem, wydech ustami) w trakcie hiperwentylacji - generalnie spokojny oddech powinien zmniejszyć objawy. Może warto też skorzystać z różnych ćwiczeń rozluźniających (np. joga, medytacja), które pozytywnie wpłyną na redukcje stresu.
Życzę powodzenia!
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Mam problem z partnerem. Daje się wykorzystywać ludziom, pomaga nawet swoim kosztem, nawet naszym, bo mieszkamy już razem. Syn dorosły mieszkający z matką wyciąga od niego kasę (płaci jeszcze alimenty na syna), a to ciuchy, a to prawo jazdy, nawet samochód oddał synowi mniej palący, a sam musi jeździć dużo palącym mercedesem, a nie może znaleźć pracy i się zadłuża. Boję się, co mnie czeka z nim w przyszłości.
Sama mam najniższą krajową, leczę się na depresję. Lęki mnie przytłaczają, ciągła walka o byt.